Poruszenie na Białorusi. Nagły rozkaz Łukaszenki. Inspekcja wojsk
Białoruś przeprowadzi "niespodziewaną inspekcję, zsynchronizowaną z Federacją Rosyjską, z wykorzystaniem nośników taktycznej broni nuklearnej" -poinformowała Rada Bezpieczeństwa tego kraju. Wcześniej rozkaz przeprowadzenia inspekcji sił wydał Władimir Putin.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Minister obrony narodowej Białorusi poinformował, że otrzymał od Alaksanda Łukaszenki, naczelnego dowódcy sił zbrojnych "rozkaz przeprowadzenia niespodziewanej inspekcji sił i środków niestrategicznych nośników broni nuklearnej".
- Do realizacji zamierzonych zadań przygotowywana jest dywizja kompleksu operacyjno-taktycznego Iskander oraz eskadra samolotów Su-25 - powiedział gen. Wiktor Khrenina.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyprzedził radiowóz na przejściu. Obywatel Białorusi przesadził
Jak stwierdził, inspekcja zostanie przeprowadzona zgodnie z "rygorystycznymi przepisami" a w jej trakcie, przetestowany zostanie" cały zakres działań, od planowania, przygotowania i wykorzystania uderzeń taktyczną bronią nuklearną".
Stan gotowości w Rosji
Tuż po tym komunikacie gen. dywizji Wiktor Gulewicz przekazał, że białoruskie siły zbrojne "rozpoczęły sprawdzanie gotowości". - W ramach tego wydarzenia część sił lotniczych została przeniesiona na lotnisko rezerwowe. Wraz z późniejszą relokacją personelu technicznego rozpoczniemy prace nad przygotowaniami do użycia niestrategicznej broni nuklearnej - powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wycisną go jak cytrynę". Były szef wywiadu o sprawie Szmydta
W poniedziałek sztab Generalny Federacji Rosyjskiej na polecenie Władimira Putina rozpoczął przygotowania do przeprowadzenia ćwiczeń z formacjami rakietowymi Południowego Okręgu Wojskowego - pisze TASS, powołując się na komunikat rosyjskiego Ministerstwa Obrony.
Atomowy straszak Rosji
We wtorek analitycy z amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną stwierdzili, że nasilająca się rosyjska kampania, w ramach której przywoływana jest możliwość użycia broni jądrowej, to "cios w zachodnie procesy decyzyjne". Jest to, według Amerykanów, taktyka mająca doprowadzić do tego, że przeciwnik dobrowolnie podejmie działania korzystne dla Rosji.
"Rosja często stosuje tę metodę. Ma spowodować, że Zachód zaprzestanie udzielania wsparcia militarnego Ukrainie" - czytamy w analizie ISW.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski