Naczelny "Gazety Polskiej": Watykan zmieni decyzję ws. abp. Wielgusa
Redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz
Sakiewicz uważa, że Watykan wcześniej czy później zmieni swą
decyzję w sprawie mianowania abpa Stanisława Wielgusa na
metropolitę warszawskiego.
05.01.2007 19:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jego zdaniem, mści się fakt, że ani Stolica Apostolska ani prymas Józef Glemp nie zwrócili się do IPN - przed dokonaniem wyboru abpa Wielgusa - o udostępnienie materiałów na jego temat.
Nowy metropolita warszawski abp Wielgus przejął powierzoną mu archidiecezję. Liturgiczne objęcie urzędu, czyli ingres do archikatedry warszawskiej, odbędzie się w niedzielę. Na piątkowej uroczystości obecny był prymas Polski kard. Józef Glemp, który udzielił błogosławieństwa nowemu metropolicie.
Tymczasem Kościelna Komisja Historyczna uznała, że istnieją liczne, istotne dokumenty potwierdzające gotowość świadomej i tajnej współpracy ks. Wielgusa z organami bezpieczeństwa PRL oraz to, że została ona podjęta. Abp Wielgus zaprzeczył większości stwierdzeń zawartych w materiałach organów bezpieczeństwa PRL.
Abp Wielgus wydał oświadczenie, w którym wyznał błąd popełniony przed laty.
Sakiewicz powiedział, że abp Wielgus powinien przesunąć termin ingresu i dopiero wtedy taki list napisać, wtedy byłby wiarygodny. A w takiej sytuacji nie można tego inaczej ocenić jak kolejny wybieg, żeby jednak dojść do stanowiska. Arcybiskup stawia Watykan bowiem przed faktem dokonanym - powiedział.
Jego zdaniem, Watykan zmieni decyzję w sprawie abpa Wielgusa. Ale już nie unikniemy zgorszenia i skandalu - powiedział Sakiewicz.
Sakiewicz uważa, że abp Wielgus za przejęcie, w takiej sytuacji, archidiecezji warszawskiej będzie rozliczony przez hierarchię Kościoła i bardzo długo będzie mu to pamiętane.
Postawiono nas w dziwacznej sytuacji, z jednej strony uprawniona Komisja Kościelna orzeka, że abp Wielgus podjął współpracę z SB, a z drugiej strony obejmuje on stanowisko metropolity warszawskiego - powiedział Sakiewicz. Jak podkreślił, za ten błąd teraz wszyscy płacimy i będziemy pewnie jeszcze długo płacić.
Według niego, piątkowa decyzja abpa Wielgusa o przejęciu archidiecezji świadczy o tym, że nie zmienił się i bardzo mało istotne jest dla niego to, czym jest Kościół.