Nabór do wirtualno-ekologicznej wioski na Fiji
Trwa nabór do wirtualno-ekologicznej wioski na Fiji. Każdy może zostać członkiem plemienia, zyskać prawo do odwiedzania prawdziwej wyspy na Pacyfiku i budowania tam ekologicznej osady.
05.06.2006 | aktual.: 05.06.2006 13:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Celem projektu jest m.in. rozwijanie świadomości ekologicznej wśród internautów.
Pomysłodawcy projektu, dwaj brytyjscy przedsiębiorcy, poszukują 5 tys. osób gotowych wstąpić do "plemienia", które zbuduje ekologiczną wioskę na pacyficznej wyspie Vorovoro (należącej do Fiji) o powierzchni 81 ha.
Do "plemienia" można przystąpić na okres od roku do trzech lat i zyskać prawo do odwiedzania wyspy przez 1-3 tygodnie. Członkostwo kosztuje od 220 do 660 dol.
W tym projekcie zasadnicza jest idea ekologiczna - podkreśla Ben Keene, współtwórca idei wioski.
Członkowie plemienia sami zaprojektują infrastrukturę wioski, począwszy od systemu wykorzystania energii słonecznej, skończywszy na przyjaznych dla środowiska toaletach.
Wodzem wioski będzie miejscowy - o imieniu Tui Mali (na wyspie żyje obecnie jedynie on, jego brat i ich żony). To z nim członkowie plemienia będą podejmować kluczowe decyzje na temat losów plemienia i wioski.
Członkowie plemienia aktualnie przebywający na wyspie mogą zająć się budową domów, połowem ryb albo po prostu odpoczywać na plaży, czytając książkę. Mile widziani są cieśle i inni ludzie posiadający praktyczne umiejętności, przydatne na wyspie - zachęca Keene. Szukamy ludzi z pomysłami, jak wykorzystać własne zdolności, niezależnie, czy będą to instruktorzy jogi, trenerzy czy artyści.
Plemię ma liczyć 5 tys. osób. Na wyspie może jednocześnie przebywać setka, reszta uczestniczy w życiu wioski dzięki transmisji internetowej i głosowaniom - tłumaczą twórcy idei wioski, Brytyjczycy Ben Keene i Mark James.
Choć projekt będzie filmowany, a cotygodniowe odcinki - dostępne w internecie, organizatorzy zastrzegają, że nie ma to nic wspólnego z tzw. reality TV. To jest prawdziwe życie. (...). Nie chodzi tu o wygraną. Nie ma zwycięzców, nie ma głosowania. To program o prawdziwych ludziach, zbierających się w konkretnym celu, aby razem pracować nad stworzeniem plemiennej społeczności - mówią.
Do plemienia zapisało się już niemal 700 osób w wieku od 18 do 67 lat, pochodzących z ponad 20 państw. Chcesz się zapisać - wejdź na stronę: tribewanted.com/index.htm.