"Nie jestem pewien, kto będzie płacił". Nieoczekiwane słowa Telusa
Konwoje ze zbożem z Ukrainy mają obejmować grupy po kilka ciężarówek - wynika z zapowiedzi ministra Roberta Telusa. Szef resortu rolnictwa dodał, że niebawem zostanie opublikowane rozporządzenie ze szczegółami rozwiązań. Minister skomentował też działania UE ws. zbóż.
Choć rolnicy nie przerywają protestów, a rząd dopiero przygotowuje rozporządzenie ws. konwojów, to szef resortu rolnictwa i rozwoju wsi szuka powodów do optymizmu. - Udało nam się obudzić Unię Europejską naszymi działaniami. To, że rozmawiamy, to duży sukces Polski - stwierdził minister Robert Telus na czwartkowej konferencji prasowej.
"Nie jestem pewien, kto będzie płacił za organizację konwojów"
Przekazał też, że prowadzone są rozmowy z marszałek Sejmu na temat dodatkowego posiedzenia, podczas którego posłowie zajęliby się kwestiami legislacyjnymi dotyczącymi towarów rolnych z Ukrainy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pytany o zasady kontroli przejazdu konwojów ze zbożem z Ukrainy, Telus wyjaśnił, że to zadanie Agencji Celnej, ale dodał, że chodzi o konwoje jadące przez Polskę w grupach: kilku samochodów ciężarowych z pilotem - jak to nazwał: "na sygnałach".
- Rozporządzenie w tej sprawie jest przygotowywane - stwierdził szef resortu rolnictwa, zapowiadając, że zostanie opublikowane w najbliższych godzinach.
- Nie jestem pewien, kto będzie płacił za organizację konwojów. Proszę o cierpliwość - dodał. Nie przesądził, czy część kosztów zostanie przerzucona na przewoźników.
Wraca tranzyt. Minister pytany o gotowość służb
Minister Telus, dopytywany o działania innych państw ws. zboża, stwierdził, że nie widzi ryzyka ponownego transportu produktów na nasz rynek. - To nie będzie opłacalne, żeby znów do Polski sprowadzać zboże, które trafiło na przykład do Holandii - stwierdził
Szef resortu rolnictwa stwierdził, że jest pewny, iż o północy uda się uruchomić kontrolę ciężarówek w ramach wznowionego tranzytu produktów rolnych z Ukrainy.
Robert Telus powiedział też, że rozporządzenie w sprawie dopłat do sprzedaży zboża jest przygotowywane, a dopłata pozwolić ma rolnikom na uzyskanie ok. 1,4 tys. zł za tonę pszenicy.