Na południu nadal pada. IMGW ostrzega przed wysoką wodą w rzekach

Po nocnych opadach deszczu na terenie południowo-wschodniej Polski hydrolodzy z IMGW utrzymują ostrzeżenie o niebezpiecznie wzrastającym poziomie wód w rzekach. W niedzielę już na 16 stacjach wodowskazowych w dorzeczu Wisły odnotowano przekroczenie stanu ostrzegawczego.

Na południu nadal pada. IMGW ostrzega przed wysoką wodą w rzekach
Źródło zdjęć: © IMGW
Tomasz Molga

31.05.2020 | aktual.: 31.05.2020 15:34

Niż Isolde, który przyniósł do Polski wielogodzinne opady deszczu, nadal dyktuje pogodę. Najwięcej deszczu, ponad 50 litrów na metr kwadratowy terenu spadło w miejscowości Majdan Królewski w woj. podkarpackim. W niedzielę strefa opadów deszczu przesunęła się nad dzielnice południowe. Dane z radarów meteorologicznych pokazują opady na Opolszczyźnie, Górnym Śląsku i w Małopolsce.

Stan ostrzegawczy został przekroczony na 16 stacjach wodowskazowych w zlewni rzeki Wisły, podali obserwatorzy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

"Prognozowana suma opadów do 30 mm w woj. śląskim i małopolskim. Na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu burze z opadami do 15 mm. W Tatrach przyrost pokrywy śnieżnej o 10-20 cm. W Sudetach porywy wiatru do 80 km/h, w Karpatach i na wybrzeżu do 70 km/h" - czytamy w nowej prognozie IMGW.

Pogoda. Deszcze nad Polską

Hydrolodzy nadal utrzymali ostrzeżenia drugiego stopnia, opisywanego jako "duże zagrożenie" dla województw: podkarpackiego, małopolskiego, śląskiego i świętokrzyskiego. Tam przewiduje się przekroczenie stanu ostrzegawczego w poziomach rzek, a nawet lokalne podtopienia.

- Ostatnie opady korzystnie wpłynęły na wilgotność gleby na głębokości do 28 cm, zwłaszcza na południu i wschodzie kraju. Niestety na zachodzie wciąż sucho - komentowali eksperci IMGW.

Deszczowa pogoda to zasługa niżu Isolde, który utworzył się nad Morzem Czarnym. Przywędrował daleką drogą od Turcji, przez Morze Czarne, Krym i Kijów nad Błota Poleskie, prowadząc strefę opadów deszczu.

- Mimo że jest to nietypowa droga ośrodka niżowego znad południa Europy, choć warto wspomnieć, że prawie wszystkie letnie powodzie w Karpatach spowodowane są właśnie takim wychodzeniem niży z południa, ale torem bliższym znad Adriatyku i Doliny Padu - komentuje Maciej Ostrowski synoptyk z serwisu Meteo.pl. - Jak widać z prognoz, ośrodek niżowy do wtorku wykona nad Ukrainą pętlę i znów zbliży się do wschodnich granic kraju - dodał.

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (122)