Na paryskim Pere-Lachaise stanie pomnik polskich kombatantów

Na środowej uroczystości z udziałem przedstawicieli rządu francuskiego i władz Paryża tablicę w miejscu przyszłego pomnika odsłonili sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Przewoźnik i ambasador RP w Paryżu Jan Tombiński.

Odsłonięcie pomnika planowane jest na 11 listopada.

Andrzej Przewoźnik powiedział, że to strona francuska wystąpiła z propozycją, by Polska postawiła pomnik ku czci Polaków, którzy zginęli za Francję. Tego pomnika, upamiętniającego Polaków, którzy przez dwa wieki zginęli w walce o wolność Francji, po prostu brakowało w tym miejscu - stwierdził Andrzej Przewoźnik i dodał, że prace nad budową pomnika prowadzone będą we Francji. Koordynować je będzie polska ambasada. Przyznał, że nie rozpisano jeszcze konkursu na realizację rzeźby, ale wyraził nadzieję, że stanie on jeszcze w tym roku.

Wicemer XX dzielnicy Paryża, w której znajduje się cmentarz Pere-Lachaise, wskazał: To dla nas wielki honor, że będziemy mieli pomnik polskich kombatantów. Znamy cenę, jaką za wolność zapłacili Polacy podczas I wojny światowej, gdy Polski nie było. Wiemy, jak wielki był wkład Polaków, pierwszych ofiar najazdu niemieckiego, w zwycięstwo nad nazizmem. Wciąż mam w pamięci, znany mi z ówczesnych kronik filmowych obraz szarż polskich ułanów na niemieckie czołgi. Szczęśliwy jestem, że 11 listopada, gdy przybierać będziemy kwiatami pomniki zagranicznych kombatantów, udekorujemy również i uhonorujemy tak należny im pomnik Polaków.

W alei zagranicznych kombatantów cmentarza Pere-Lachaise, gdzie stanie pomnik, upamiętnieni są już Czesi i Słowacy, polegli w obu wojnach światowych. W poniedziałek odsłonięto pomnik Rosjan walczących we Francji podczas II wojny światowej.

Pomniki mają Ormianie i Belgowie, którzy zginęli w I wojnie światowej. Włosi i Grecy upamiętnieni zostali za ofiary poniesione w obronie Francji w wojnie z Prusami w 1870 roku oraz w obu konfliktach światowych.

Ludwik Lewin