Na kongresie SLD nie będzie Aleksandra Kwaśniewskiego
Na sobotnim kongresie SLD nie będzie byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego - twarzy lewicy w ostatnich wyborach parlamentarnych. Nie dostał zaproszenia - donosi środowy "Dziennik".
Nie zapraszaliśmy polskich polityków. Zaprosiliśmy liderów różnych związków i organizacji, np. szefa OPZZ. Będzie też kilkunastu gości międzynarodowych, polityków europejskich partii socjaldemokratycznych - wyjaśnia na łamach gazety rzecznik partii Tomasz Kalita.
Inny polityk SLD podaje jednak rzeczywisty powód niezaproszenia Kwaśniewskiego na kongres. Jeżeli on o dwóch kandydatach na szefa partii mówi, że jeden nie potrafi czytać, a drugi pisać, to nie jest to chyba takie dziwne - mówi.
Z kolei Waldemar Dubaniowski, jeden z najbliższych współpracowników Kwaśniewskiego, uważa, że jest to konsekwencja deklaracji byłego prezydenta o wycofaniu się z bieżącej polityki.
Zaproszenia nie otrzymali też, według gazety, były premier Mieczysław Rakowski, gen. Wojciech Jaruzelski i Jerzy Urban.
Na kongresie ma być za to inny honorowy gość - hiszpański socjalista Miquel Martinez, niegdyś szef zgromadzenia parlamentarnego Rady Europy, dziś wiceszef Parlamentu Europejskiego. (PAP)