PolskaNa Grunwaldzkiej jednak nie zostanie zlikwidowany pas jezdni? Władze Poznania rozważą inne warianty

Na Grunwaldzkiej jednak nie zostanie zlikwidowany pas jezdni? Władze Poznania rozważą inne warianty

• Prezydent Poznania i klub radnych PO osiągnęli kompromis ws. przebudowy ul. Grunwaldzkiej
• Aby nie likwidować jednego pasa jezdni - pod uwagę wezmą też inne warianty
• Jednym z nich jest pomysł stworzenia drogi pieszo-rowerowej

Na Grunwaldzkiej jednak nie zostanie zlikwidowany pas jezdni? Władze Poznania rozważą inne warianty
Źródło zdjęć: © Urząd Miasta Poznania
Zenon Kubiak

Przypomnijmy, że wstępny projekt zakładał budowę drogi rowerowej wzdłuż ul. Grunwaldzkiej na odcinku od ronda Skubiszewskiego do skrzyżowania z ul. Bukowskiej na wysokości Międzynarodowych Targów Poznańskich. Kontrowersje wzbudził kilkusetmetrowy odcinek od ul. Matejki, gdzie do utworzenia drogi rowerowej i wydzielenia torowiska tramwajowego konieczne byłoby zlikwidowanie jednego pasa jezdni. To nie podoba się kierowcom i radnym Platformy Obywatelskiej, ponieważ akurat na tym odcinku znajdują się Międzynarodowe Targi Poznańskie, szpital, a także jednostka straży pożarnej.

Tymczasem prezydent Jacek Jaśkowiak jednak poparł projekt, wraz ze swoim zastępcą Maciej Wudarskim wziął nawet udział w rowerowej demonstracji w tej sprawie. Wydawało się, że w tej sytuacji trudno będzie o kompromis, a jednak obu stronom udało się porozumieć.

- Nie było między nami sporu, co do tego, żeby powstała droga rowerowa od ronda Skubiszewskiego do ronda Nowaka-Jeziorańskiego, dlatego w pierwszym etapie zajmiemy się budową tego odcinka, natomiast w sprawie tego kontrowersyjnego odcinka do ul. Stolarskiej przeprowadzimy pogłębione konsultacje – mówi wiceprezydent Maciej Wudarski. - Rozwiązania są dwa: to, które już zostało zaproponowane, czyli wydzielenie ścieżki dla rowerzystów kosztem jednego pasa ruchu oraz druga możliwość: poprowadzenie na spornym odcinku drogi pieszo-rowerowej. To drugie rozwiązanie nie jest najlepsze dla uczestników ruchu rowerowego, ale też ma szansę zostać wdrożone. Nie chcę tego na razie przesądzać – dodaje.

Radni PO są oczywiście za tym drugim rozwiązaniem, ale widzą też trzecie.

- Można też odcinek drogi rowerowej od ronda Nowaka-Jeziorańskiego połączyć z drogą rowerową na ul. Bukowskiej – mówi Bartosz Zawieja, szef poznańskiej Platformy Obywatelskiej. – Z decyzją trzeba jednak poczekać do otwarcia ronda Kaponiera, aby zobaczyć, jak to wpłynie na ruch w tym rejonie miasta.

Jeszcze w tym roku ma zostać wydzielone torowisko tramwajowe na odcinku od skrzyżowania Matejki z Szylinga do ul. Bukowskiej. Nie będzie to jednak żadna inwestycja w infrastrukturę, zostaną jedynie wymalowane znaki poziome na jezdni.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)