Na greckich ulicach nadal dochodzi do zamieszek
W niedzielę wieczorem w greckich
miastach nadal dochodzi do starć między policją a młodzieżą,
protestującą po śmierci 15-latka zabitego przez policjanta podczas
sobotnich zamieszek.
07.12.2008 | aktual.: 07.12.2008 23:28
Dwie uczelnie w centrum Aten - politechnikę i uczelnię ekonomiczną - zajęły dziesiątki młodych ludzi, którzy obrzucali koktajlami Mołotowa znajdujące się w pobliżu siły porządkowe. Na ulicach dzielnicy Exarchia zamaskowani demonstranci podpalali samochody.
W Salonikach większość uczelni pozostawała w niedzielę wieczorem okupowana przez studentów. W kierunku policji nadal rzucano kamienie i koktajle Mołotowa.
W Janinie (Joaninie) demonstranci obrzucili nimi wieczorem fasady kilku banków, zanim policja nie rozproszyła protestujących gazem łzawiącym.
Starcia policji z młodzieżą trwają od soboty wieczór. Wybuchły po zastrzeleniu 15-letniego uczestnika demonstracji. Policjant, który go zabił, został w niedzielę aresztowany pod zarzutem "umyślnego zabójstwa".
Początek zajściom, nad którymi policja utraciła kontrolę, dały czwartkowe gwałtowne demonstracje studentów i uczniów w Atenach przeciwko cięciom w wydatkach budżetowych na cele szkolnictwa.