PolskaMuzułmanie nie obchodzą świąt ku czci zmarłych

Muzułmanie nie obchodzą świąt ku czci zmarłych

Choć wyznawcy islamu nie obchodzą świąt ku
czci zmarłych i nie mają kultu świętych, także i ich 1 listopada
można spotkać na cmentarzach, zwanych mizarami. Korzystając z dnia
wolnego od pracy, porządkują przed zimą groby bliskich.

Najwięcej osób odwiedza mizary podczas ważnych świąt muzułmańskich, np. przy Święcie Ofiarowania, czy przy uroczystości zakończenia postu zwanego Ramadanem. To ważny element podtrzymywania tożsamości religijnej.

Jeszcze przed wojną w granicach Polski były 33 muzułmańskie cmentarze. Obecnie są tylko trzy czynne zabytkowe nekropolie: w Bohonikach, Kruszynianach (oba mizary w województwie podlaskim) oraz w Warszawie. Istnieje też kilkanaście kwater muzułmańskich na cmentarzach komunalnych w całym kraju.

Przedstawiciele Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP (MZR), najstarszej i najważniejszej organizacji polskich wyznawców islamu, podkreślają, że ponieważ śmierć w tej religii traktowana jest jako etap przejściowy, na cmentarzach nie powinno się budować okazałych pomników czy grobowców.

Takowe się jednak zdarzają, co jest tłumaczone jako wpływ tradycji i kultury innych wyznań, wśród których żyją polscy wyznawcy islamu, i wzorowanie się na cmentarzach chrześcijańskich.

Odwiedzając cmentarz muzułmański, nie należy zapalać świec lub zniczy. Muzułmanie przyznają, że choć takie sytuacje się zdarzają, nie są związane z tą religią. Najczęściej robią tak bliscy czy znajomi zmarłych, którzy są innego wyznania.

Grupa białostockich historyków stara się zinwentaryzować zabytkowe nekropolie muzułmańskie. Rozpoczęła swoje badania w 2000 roku od cmentarza w Bohonikach, który ma około trzystu lat. Udało się wykonać część prac, ale na ich kontynuowanie zabrakło pieniędzy, więc zostały zawieszone. Ocenia się, że jest tam ok. tysiąca pochówków. Udokumentować udało się dotąd ok. dwustu.

Jak powiedział PAP historyk a jednocześnie członek władz MZR w RP Artur Konopacki, na dokończenie inwentaryzacji bohonickiej nekropolii potrzeba ok. 10-15 tys. zł (łącznie z publikacją wyników badań). Na razie nie wiadomo, skąd można byłoby pozyskać te pieniądze. Wniosek złożony do Komitetu Badań Naukowych został odrzucony.

Przed rokiem, dzięki funduszom miejscowej gminy muzułmańskiej, udało się przeprowadzić inwentaryzację mizaru w Warszawie, usytuowanego niedaleko Cmentarza Powązkowskiego. Jest on mniejszy i młodszy od nekropolii w Bohonikach i Kruszynianach.

Muzułmański Związek Religijny w RP ocenia, że w kraju jest około 5 tysięcy wyznawców islamu pochodzenia tatarskiego - obywateli polskich. Na 25-30 tys. szacują liczbę wszystkich muzułmanów, wliczając w to także uchodźców, dyplomatów, studentów czy biznesmenów z krajów islamskich.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)