Muzeum w Gdańsku dostało fajkę Józefa Stalina. Sprawdza jej autentyczność
Historyk, pisarz i podróżnik Romuald Karaś przekazał Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku fajkę Józefa Stalina. Otrzymał ją od oficera Armii Czerwonej. Teraz pracownicy muzeum muszą potwierdzić jej autentyczność.
Romuald Karaś przyznał, że fajkę otrzymał od Kazacha Baurdżana Momysz-Uły, odznaczonego orderem Bohatera Związku Radzieckiego. Według słów oficera Armii Czerwonej, Stalin podarował mu fajkę podczas spotkania na Kremlu.
- Traktował ten przedmiot niemalże jak talizman i świętość. Dodał, że jak będę kiedyś w trudnej sytuacji materialnej, to mogę taką fajkę spieniężyć u kolekcjonerów za wielkie pieniądze powiedział Karaś.
Baurdżan Momysz-Uły zyskał sławę jako bohater książki Aleksandra Beka "Szosa Wołokołamska". Jest on także opisany w książce Romualda Karasia pt. "Kumys na deser", wydanej w 1969 r.
Zastępca dyrektora Muzeum II Wojny Światowej Janusz Marszalec powiedział dziennikarzom, że potrzebna jest jeszcze weryfikacja i sprawdzenie, czy podarowana fajka należała rzeczywiście do sowieckiego dyktatora. Gdańska placówka kontaktowała się już w tej sprawie z muzeum w Kazachstanie, poświęconemu Baurdżanowi Momysz-Uły.