Mundurowi niezadowoleni z rozmów z Janikiem

Około półtora tysiąca przedstawicieli związków zawodowych zrzeszajacych policjantów, strażaków i pracowników straży granicznej protestowało w Warszawie. Związkowcy przyjechali do stolicy, bo ich zdaniem resort spraw wewnętrznych nie wywiązał się ze zobowiązań płacowych.

Związkowcy przekazali ministrowi Janikowi petycję oraz przeprowadzili rozmowy dotyczące możliwości realizacji ich postulatów. Uzyskali zapewnienia, że sprawa przyszłorocznego budżetu i finansowania służb mundurowych będzie ponownie omawiana na posiedzeniu rządu w sobotę, a ostateczne rozmowy, związkowcy z ministrem Janikiem przeprowadzą we wtorek. Antoni Duda przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów powiedział, że wynik spotkania z Krzysztofem Janikiem nie satysfakcjonuje związkowców.

Antoni Duda dodał, że powołany został wspólny komitet protestacyjny, który we wtorek podejmie decyzje o dalszych działaniach związkowców. Jednak zastrzegł, że nie dojdzie do strajku włoskiego. Antoni Duda podkreślił, że funkcjonariusze nie chcą by protest był dokuczliwy dla społeczeństwa.

Alicja Hytrek, rzeczniczka prasowa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji zapewniła, że minister Janik po raz kolejny przedstawi na posiedzeniu rządu, sytuację służb mundurowych i będzie walczył by funkcjonariusze straży granicznej, policji i straży pożarnej otrzymali podwyżki. Alicja Hytrek powiedziała, że funkcjonariusze służb mundurowych mogą liczyć na 3-proc. podwyżkę uposażenia i kolejne zakupy sprzętu. Dodała również, że jeżeli uda się zdobyć dodatkowe pieniądze to zostaną one przeznaczone na płace funkcjonariuszy.

Związkowcy służb mundurowych żądają określenia czasu pracy dla strażaków, ujednolicenia we wszystkich służbach zasad przyjmowania do pracy, zasad postępowania dyscyplinarnego, realizacji wcześniejszych porozumień płacowych i zwiększenia nakładów na środki ochrony osobistej.