Mundial 2018 ogarnia parafie w całej Polsce! Ksiądz: "Nasza strefa kibica pomieści do 1 tys. osób"
Przekładają msze święte, kupują kiełbaski na grilla i montują ekrany wielkości 25 m2. Tak księża i wierni w całej Polsce szykują parafialne strefy kibica. Czasu coraz mniej, bo pierwsze spotkanie Polska - Senegal już 19 czerwca.
Parafia św. Wawrzyńca w Mikulczycach (Zabrze). Normalnie wchodząc na ich stronę internetową na samej górze widzimy ogłoszenia parafialne. Tym razem "GRAFIK" i dokładną rozpiskę transmisji, które będą prezentowane w parafialnej... stodole.
"Strefa kibica będzie otwierana w czasie wybranych meczy - 30 min przed rozpoczęciem spotkania" - brzmi komunikat. Duchowni dodają, że wejście będzie bezpłatne, a na parafian czekają: "niepowtarzalna atmosfera, możliwość zakupienia kiełbasy z grilla, napojów i innych przekąsek". Niżej znajduje się też specjalny REGULAMIN.
Budują specjalną halę. Pomieści nawet 1 tys. osób
Kolejne parafie prześcigają się w pomysłach, a rozmach z jakim przywitają piłkarskie święto, robi wrażenie. Kościół św. Michała przy ul. Głębockiej (Białołęka, Warszawa) jest skromny i drewniany. Na potrzeby strefy kibica, na tyłach parkingu powstaje jednak specjalna hala widowiskowa.
Znajdzie się tam scena, a tuż nad nią ekran LED o powierzchni 25 m2. Przed meczami i w przerwach spotkań wystąpią zaproszeni goście, a na najmłodszych czekają konkursy i zabawy. Specjalnie przygotowywany obiekt ma pomieścić do tysiąca osób.
- Całe impreza będzie trwała miesiąc. Powstała dzięki współpracy fundacji Kresy Historii i nosi nazwę "Przystanek Polska". Z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości będziemy gościć dziesiątki wspaniałych ludzi: sportowców i artystów - mówi WP ks. Andrzej Chibowski.
Jak dodaje, program będzie bardzo bogaty. - Dzięki wykupionej licencji pokażemy prawie wszystkie mecze całych mistrzostw. Na scenie będziemy gościć m.in. Reprezentacyjny Zespół Wojska Polskiego, Fortecę, Fabrykę, Maleo Reggae Rockers i Panny Wyklęte - zachęca. Cały program jest dostępny TUTAJ.
Ksiądz: Jakoś ogarniemy
Parafia św. ojca Pio w Tychach strefę kibica organizowała już podczas Euro 2016. Wtedy prawa do publicznej emisji z meczu ks. proboszcz wykupił w telewizji Polsat. Jak przyznaje, pani z działu sprzedaży zaniemówiła, kiedy na pytanie "a jaka instytucja?", usłyszała "parafia".
- Dwa lata temu atmosfera była wspaniała. Mecze przychodziły do nas oglądać całe rodziny i wspólnie przeżywaliśmy te wszystkie emocje. Nasza salka nie jest zbyt duża. Mieści około 40 osób i podczas wszystkich transmisji mieliśmy komplet - mówi Wirtualnej Polsce proboszcz ks. Dariusz Gadomski.
Pytamy go, czy nie wiążą się z tym jakieś problemy. Ksiądz Joachim Kroll z jednej ze śląskich parafii, żeby zaprosić parafian do wspólnego oglądania meczu, musiał zmienić godziny wieczornych mszy świętych.
- Słyszałem o tej sprawie, ale u nas na szczęście nie ma takie potrzeby. Jakoś to ogarniemy - mówi z uśmiechem Gadomski.
Ksiądz zmienił godziny mszy św. Wszystko przez mundial 2018
Ostatnio w mediach głośno było też o parafii p.w. Trójcy Świętej w Modzurowie na Śląsku. Wszystko z powodu decyzji wspomnianego księdza Joachima Krolla, który na czas piłkarskich mistrzostw świata w Rosji (impreza odbędzie się w dniach 14 czerwca - 15 lipca) zmienił godziny mszy z godz. 18:30 na 19:00, żeby wierni nie musieli rezygnować z transmisji z mundialu.
- Kościół to jest wspólnota wspólnot. Jeżeli ludzie są razem, potrafią być razem, to zawsze jest jakieś dobro. My – także media – potrafimy ciągle krytykować, ciągle wyciągać błędy, natomiast jak usiądziemy razem, to się okazuje, że nie jesteśmy takimi "diabłami". Potrafimy razem się cieszyć, razem oglądać mecze. To jest coś, co potrafi łączyć, zjednać - powiedział w rozmowie z wprost.pl duchowny.