Müller: "Czynnikiem, który będzie brany pod uwagę najbardziej jest liczba hospitalizacji na danym terenie"
- Ponad 10 tys. 400 zakażeń, które zostały zaraportowane z ostatnich badań to jest to ponad 24 proc. więcej niż tydzień temu – powiedział w środę rzecznik rządu Piotr Müller. Dodał też, że "czynnikiem, który będzie brany pod uwagę najbardziej jest liczba hospitalizacji na danym terenie i wydolność systemu zdrowia".
03.11.2021 09:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rzecznik rządu Piotr Müller gościł w środę w audycji Sedno Sprawy Radia Plus. Müller w rozmowie z gospodarzem programu Jackiem Prusinowskim odniósł się do wielu bieżących tematów, w tym m.in. do pogarszającej się sytuacji pandemicznej.
- Ponad 10 tys. 400 zakażeń (COVID-19 – red.), które zostały zaraportowane z ostatnich badań to jest to ponad 24 proc. więcej niż tydzień temu. Faktycznie ta dynamika zakażeń rośnie i niestety widzimy, że ona w najbliższym czasie zwalniać nie będzie – powiedział rzecznik rządu.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Kolejny spór w obozie władzy. Tym razem o szczepienia. W klubie PiS pretensje do ministra Niedzielskiego
Rzecznik rządu został zapytany również o plany rządu dotyczące m.in. żółtych i czerwonych stref obostrzeniowych wprowadzanych na poziomie powiatów, w zależności od wielkości liczby zakażeń.
ZOBACZ TEŻ: Nowy minister? Gowin typuje kandydata. "Kaczyński go nie zaakceptuje"
- Sytuacja jest kompletnie inna niż tok temu. W tej chwili mamy już szczepionkę i wiele osób, które zostały zaszczepione, więc też inny rodzaj działań, które podejmujemy. Przede wszystkim mniej osób jest hospitalizowanych przy takiej samej liczbie zakażeń – zwrócił uwagę Müller.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Śmierć pacjentki z Pszczyny. Od wyroku Trybunału Konstytucyjnego taki horror dotyczył kilkunastu Polek
Źródło: Radio Plus