MSZ: system wizowy na Wschodzie się sprawdził
System wizowy wprowadzony przez Polskę w stosunkach ze wschodnimi sąsiadami w pełni się sprawdził - ocenił wiceminister spraw zagranicznych Jakub Wolski posiedzeniu sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych.
22.03.2005 | aktual.: 22.03.2005 18:13
Komisja wysłuchała informacji o polskiej polityce wizowej i działalności służby konsularnej w 2004 roku.
W ramach przygotowań do integracji z Unią Europejską Polska wprowadziła od 1 października 2003 roku wizy dla obywateli Rosji, Białorusi i Ukrainy. Wolski powiedział, że wydawanie wiz przebiega "sprawnie i wydajnie", a niektóre konsulaty wystawiają ich nawet 1000 i więcej dziennie.
Zgodnie z danymi MSZ, w 2004 roku 12 urzędów konsularnych działających w Rosji, na Ukrainie i Białorusi wydało łącznie ponad 1 mln wiz, z czego obywatele Ukrainy otrzymali ponad 575 tys. wiz, Białorusi - ponad 278 tys., a Rosji - ponad 204 tys. wiz.
Wprowadzenie systemu wizowego na Wschodzie, podkreślił Wolski, wymagało wielkiego wysiłku organizacyjnego i finansowego, a jego właściwe funkcjonowanie zależy od pracy konsulów i ich wysiłek jest dostrzegany. W ubiegłym roku ustanowiony został przez szefa MSZ honorowy tytuł Konsula Roku. Pierwszy wyróżnionym tym tytułem - za rok 2003 - został konsul generalny w Kaliningradzie Jarosław Czubiński.
Stałym tematem w polskiej polityce zagranicznej są starania o zniesienie, a na początek złagodzenie obowiązku wizowego dla Polaków wyjeżdżających do Stanów Zjednoczonych. Wolski podkreślił, że jest to jedna z kluczowych kwestii w kontaktach dwustronnych Polski z USA.
Według wiceszefa MSZ, w sprawie tej "powoli, ale konsekwentnie posuwamy się naprzód". Wolski przypomniał, że w lutym, podczas wizyty w Waszyngtonie, prezydent Aleksander Kwaśniewski uzgodnił z prezydentem George'em W. Bushem tzw mapę drogową, czyli plan stopniowego rozluźniania restrykcji w podróżach obywateli polskich do Stanów Zjednoczonych.
Dyrektor Departamentu Konsularnego i Polonii w MSZ Maciej Szymański poinformował posłów, że sieć polskich urzędów konsularnych liczy 137 placówek. Wszystkie - choć w różnej skali - zajmują się wydawaniem wiz. W 2004 roku najwięcej wiz wydał konsulat generalny we Lwowie (ponad 217 tys.) a najmniej ambasada w australijskiej Canberze (2 wizy).
Szymański podkreślił, że stosowane przez polskie urzędy konsularne standardy postępowania są praktycznie już teraz tożsame ze standardami państw obszaru Schengen.
Należy do niego 13 "starych" państw członkowskich UE i dwa kraje stowarzyszone: Norwegia i Islandia. Na obszarze objętym układem z Schengen obowiązuje całkowita swoboda przemieszczania się obywateli państw UE bez kontroli osobowych na granicach między nimi. Wstępnie ustaloną datą wejścia Polski do układu Schengen jest 28 października 2007 roku.
Polscy konsulowie - zaznaczył Szymański - niejednokrotnie spotykają się z próbami wywarcia na nich różnego rodzaju presji w sprawach wizowych. W ostatnim czasie - dodał - wzrasta liczbę prób uzyskania polskich wiz w celach innych niż deklarowane zazwyczaj podróże biznesowe czy podjęcie w Polsce studiów.
Polską wizę otrzymuje każdy cudzoziemiec, który spełnia warunki określone w ustawie o cudzoziemcach. W 2004 r. polscy konsulowie jedynie w niewiele ponad 9 tysiącach przypadków odmówili wydania wizy - to 0,76% wszystkich wniosków wizowych.
Po wejściu do UE Polska przywróciła obowiązek wizowy w stosunkach z Ekwadorem, zniosła - na zasadzie wzajemności - wymóg posiadania wiz w stosunkach z Brunei, Wenezuelą, Salwadorem, Gwatemalą i Paragwajem.
Ponadto byliśmy zobligowani do zniesienia wiz w kontaktach z Nową Zelandią, Australią i Kanadą. Od 1 kwietnia Nowa Zelandia zniesie wizy dla Polaków, uproszczony zostanie też reżim wizowy ze strony Australii. Szymański zapewnił, że kontynuowane są wysiłki, by uzyskać symetrię dotyczącą wiz w kontaktach z Kanadą.