Możemy rozmawiać, ale z nowym rządem
Zapytany przez "Rzeczpospolitą", czy rząd Leszka Millera jest w stanie nas przygotować do wejścia do Unii, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński odpowiedział, że nie.
11.06.2003 | aktual.: 11.06.2003 06:05
"Ten rząd nie ma już żadnych kwalifikacji, by przeprowadzić przygotowania do Unii, a tym przygotowaniom nie będzie sprzyjać też wlokący się kryzys polityczny, który czeka nas w przypadku pozostania Millera" - powiedział dziennikowi Kaczyński. "Niestety, Miller - wykorzystując poparcie własnej partii i grupek politycznych rozbitków - chce utrzymać się przy władzy za cenę naszych podstawowych interesów, zresztą także interesów SLD".
Na pytanie, jaka jest alternatywa dla rządu Millera, Jarosław Kaczyński stwierdził: "Ruch prezydenta. Prezydent powinien wystąpić z orędziem do parlamentu z wyraźną sugestią dymisji rządu i powołania nowego. Powinno do tego dojść jeszcze przed głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu Millera. W obecnej sytuacji Polski jest po prostu potrzebna konsolidacja. Mówię to, chociaż dla nas konsolidacja w sytuacji tak dużych wpływów SLD nie jest korzystna. Nie mówię tego jednak jako działacz PiS, lecz jako Polak. Ale taka konsolidacja wymaga bardzo daleko idących zmian". (jask)
Więcej: rel="nofollow">Możemy rozmawiać, ale z nowym rządemMożemy rozmawiać, ale z nowym rządem