Może być fatalnie. Nawet 35 litrów na metr kwadratowy

Sprawdź prognozy pogody dla swojego regionu na stronie POGODA.WP.PL.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia meteorologiczne pierwszego stopnia w trzystopniowej, rosnącej skali. Meteorolodzy wydali alarmy przed gwałtownymi burzami. Mogą one nawiedzić wschodnie rejony Polski.

Informacje o zagrożeniu niebezpiecznymi zjawiskami pogodowymi kierowane są do mieszkańców województwa lubelskiego, szczególnie na obszarze powiatów południowo-wschodnich i wschodnich. Groźnie może być też na Podlasiu.

Synoptycy prognozują burze, którym miejscami będą towarzyszyć silne opady deszczu od 15 do 35 litrów wody na metr kwadratowy. Trzeba też liczyć się z silnymi porywami wiatru, nawet do 70 kilometrów na godzinę.

Miejscami może wystąpić grad. Ostrzeżenia dotyczą piątkowego popołudnia i wieczoru. W sobotę, według IMGW, powinno być spokojniej, ale w niedzielę burze znów wrócą w okolice Białegostoku.

Tę kapryśną aurę zawdzięczamy klinowi Wyżu Azorskiego, który nadciągnął na obszar od półwyspu Iberyjskiego po środkową Europę. Część Polski jest w zasięgu tego klina, tylko nad północno-zachodnią Polskę nasuwa się zatoka niżu znad Morza Norweskiego. Napływa powietrze polarne morskie.

Czytaj też: Banksy pochwalił się nową pracą. Zniknęła niemal od razu

W piątek w całym kraju zachmurzenie małe i umiarkowane, miejscami duże. Wszędzie mogą się pojawić przelotne opady deszczu, gwałtowne burze będą jedynie na wschodzie.

W sobotę zachmurzenie umiarkowane, okresami duże z przelotnymi opadami deszczu. Temperatura maksymalna od 20-22 stopni Celsjusza na północy i na obszarach podgórskich Karpat, do 27 stopni na południowym zachodzie.

Przeczytaj również: Nastolatki z Rzeszowa o gwałcie na 13-latce. "Ciągle ktoś nas zaczepia"

Niedziela na zachodzie i południu będzie słoneczna. Na pozostałym obszarze zachmurzenie umiarkowane i duże, na północy i północnym wschodzie miejscami przelotny deszcz, a na Suwalszczyźnie możliwe też burze.

Źródło: IMGW, tvn24.pl