Mówił, że jest uchodźcą. Dźgnął nożem belgijskiego księdza
• Belgijski ksiądz zaatakowany nożem
• Napastnik przedstawił się jako starający się o azyl uchodźca
• Najpierw poprosił o możliwość skorzystania z prysznica, potem zażądał pieniędzy
• Gdy 65-letni ksiądz odmówił, napastnik dźgnął go nożem
Dramatyczne sceny rozegrały się w małej miejscowości Lanaken w Belgii, położonej w prowincji Limburgia na granicy z Holandią. Mężczyzna, który przedstawił się jako uchodźca, zamierzający starać się o azyl w Holandii, zaatakował nożem miejscowego księdza.
Napastnik zastukał w niedzielę późnym popołudniem do drzwi 65-letniego księdza Josa Vanderlee i poprosił go o możliwość skorzystania z prysznica. Tłumaczył, że od dawna jest w drodze, że jest uchodźcą, który zamierza dostać się do Holandii i tam starać się o azyl. Ksiądz postanowił pomóc mężczyźnie - pozwolił mu wziąć prysznic.
Gdy rzekomy uchodźca wyszedł z łazienki zażądał od księdza pieniędzy. Duchowny kategorycznie odmówił. Wówczas napastnik wyjął nóż i zaatakował nim księdza. Na szczęście, Vanderlee zdołał zasłonić się przed ciosami rękoma.
Napastnik zbiegł. Ksiądz zdołał wezwać pomoc, został przewieziony do szpitala. Jego życiu nic nie grozi.
Policja i prokuratura twierdzą, że atak ten nie ma związku Państwem Islamskim. Z informacji belgijskich mediów wynika, że napastnik nie był rezydentem miejscowego ośrodka dla uchodźców. Śledczy proszą ewentualnych świadków o pomoc w wyjaśnieniu tej sprawy.
Atak na belgijskiego księdza miał miejsce niespełna tydzień po tym, jak dwóch uzbrojonych w noże mężczyzn wdarło się do kościoła w małej miejscowości w Normandii i poderżnęło gardło proboszczowi.