ŚwiatMoskwa zaprzecza. "Nasz okręt nie uległ awarii u brzegów Szwecji"

Moskwa zaprzecza. "Nasz okręt nie uległ awarii u brzegów Szwecji"

Rosyjskie Ministerstwo Obrony opublikowało komunikat, w którym władze stwierdzają, że "nic nie wiedzą o obecności rosyjskich okrętów u wybrzeży Szwecji". Jest to jedyna oficjalna reakcja Moskwy na spekulacje, jakoby rosyjski okręt podwodny uległ awarii w pobliżu Archipelagu Sztokholmskiego.

Moskwa zaprzecza. "Nasz okręt nie uległ awarii u brzegów Szwecji"
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Mikhail Klimentyev/Ria Novosti

19.10.2014 | aktual.: 20.10.2014 03:36

Resort obrony w krótkim komunikacie zapewnia również, że wszystkie jednostki rosyjskiej floty "wykonują swoje zadania", a Moskwa "nie odnotowała żadnych nadzwyczajnych lub awaryjnych sytuacji".

"Płynie Profesor Logacziow"

Tymczasem rosyjskie strony internetowe niezależnych mediów publikują - odmienne od stanowiska Moskwy - teorie dot. rosyjskiego okrętu. Internauci przypominają, że w okresie "zimnej wojny" radziecka flota wielokrotnie pojawiała się na szwedzkich wodach.

Wskazuje się m.in. przypadek z 1981 r. kiedy radziecki okręt podwodny S-363 osiadł na mieliźnie - w pobliżu szwedzkiej bazy.

Zdaniem internautów, tym razem może jednak chodzić o "miniaturową" łódź podwodną Tryton -NN, która jest przeznaczona do zadań specjalnych. Rosjanie zwracają także uwagę, że w kierunku miejsca poszukiwań tajemniczego obiektu, płynie rosyjski statek "Profesor Logacziow" Jednostka jest wyposażona w sprzęt do badań dna.

Przy tej okazji przypomniano również o tym, że w gdy w 2000 r., poszedł na dno atomowy okręt podwodny "Kursk" rosyjskie władze przez wiele dni ukrywały ten fakt.

Szwedzka prasa: wychwycono rozmowę w języku rosyjskim

Dziennik "Svenska Dagbladet" napisał , że już w czwartek szwedzkie służby nasłuchu radiowego wychwyciły rozmowę po rosyjsku na częstotliwości wykorzystywanej przez Rosję w sytuacjach alarmowych. Następnego dnia, około południa, namierzono "obcy obiekt" w rejonie zatoki Kanholmsfjärden i rozpoczęto poszukiwania. Wieczorem znów wychwycono rozmowę, tym razem zaszyfrowaną. Połączenie odbywało się między obiektem a rosyjskim Obwodem Kaliningradzkim.

"Svenska Dagbladet" przypuszcza, że poszukiwana jest niewielka jednostka podwodna (miniokręt podwodny), która może być powiązana ze statkiem-matką NS Concord. Ten rosyjski tankowiec od kilku dni znajduje się na wodach międzynarodowych Bałtyku w pobliżu archipelagu sztokholmskiego.

W niedzielę inny szwedzki dziennik "Dagens Nyheter" podał, że szwedzka armia przeszukuje wyspy archipelagu w związku ze zdjęciem, jakie zostało opublikowane w mediach społecznościowych. Na fotografii widać stojącą przy wodzie ubraną na czarno osobę z plecakiem.

statekrosjaszwecja
Zobacz także
Komentarze (461)