Moskwa nieprzychylnie o decyzji Iraku
Rosyjski rząd nieprzychylnie odniósł się do decyzji prezydenta Iraku Saddama Husajna o wstrzymaniu na 30 dni eksportu irackiej ropy. Według rosyjskich źródeł rządowych, na które powołuje się agencja Interfax, decyzja Husajna jest błędem, który prowadzić będzie do dalszej izolacji Iraku.
Po ogłoszeniu tej decyzji, kraje OPEC zadeklarowały, że nie podejmą wspólnej decyzji o wstrzymaniu eksportu ropy.
Ministrowie energetyki Rosji i Norwegii oświadczyli w poniedziałek, że jest jeszcze za wcześnie - mimo rosnącego napięcia na Bliskim Wschodzie - by rewidować narzucone sobie ograniczenia dostaw ropy na rynek światowy.
Zdaniem Moskwy, program "ropa za żywność" był tą drogą, która pozwalała się rozwijać Irakowi. Zamiast wpuścić inspektorów ONZ do Iraku, Sadddam Husajn w dalszym ciągu pozostaje w opozycji do całej społeczności międzynarodowej - dodało rosyjskie źródło.
W drugiej połowie marca 2002 r. Irak zobowiązał się do zwiększenia udziału rosyjskich firm naftowych w pośrednictwie przy eksporcie irackiego paliwa w ramach programu "ropa za żywność". Zgodnie z ustaleniami, Irak miał dokonywać sprzedaży od 35 do 40% swojej ropy naftowej za pośrednictwem firm rosyjskich.
Saddam Husajn zapowiedział, że wstrzymany zostanie eksport przez rurociągi prowadzące do Turcji, Morze Śródziemne i wszystkie porty irackie nad Zatoką Perską. Dodał, że wstrzymanie eksportu potrwa 30 dni lub do bezwarunkowego wycofania się wojsk izraelskich z terytoriów palestyńskich.
Po ogłoszeniu tej decyzji, pozostałe kraje OPEC zadeklarowały, że nie podejmą wspólnej decyzji o wstrzymaniu eksportu ropy. Według nich, Organizacja Państw Eksporterów Ropy Naftowej nie może zostać wciągnięta w kryzys polityczny na Bliskim Wschodzie.
Rząd brytyjski zarzucił prezydentowi Iraku, że zawieszając eksport ropy naftowej wykorzystuje cierpienia ludzi do swych rozgrywek politycznych.
Po raz kolejny Saddam Husajn (...) wykorzystuje cierpienia Palestyńczyków do swych własnych celów politycznych i ignoruje cierpienia Irakijczyków, których uciska - powiedział rzecznik brytyjskiego resortu spraw zagranicznych, tradycyjnie zastrzegając sobie anonimowość.
Jak Saddam Husajn może sobie pozwolić na zawieszenie legalnego eksportu ropy na 30 dni? - spytał retorycznie rzecznik, podkreślając, że przecież od wpływów za ropę zależy zaopatrzenie Irakijczyków w żywność i lekarstwa.
Irak, objęty sankcjami ONZ, jest objęty programem "ropa za żywność", przedłużanym przez Radę Bezpieczeństwa ONZ co 6 miesięcy. Na mocy tego programu Irak może kupować żywność i leki dla ludności cywilnej za ograniczone wpływy z eksportu ropy. Sankcje obowiązują od 1990 roku, gdy Irak napadł na Kuwejt.
Iracki minister ds. ropy naftowej generał Amir Muhammad Raszid Ubejdi powiedział, że zawieszono eksport około 2 mln baryłek ropy dziennie, co stanowi około 4% handlu światowego. (PAP,IAR/miz)