Banglijczyk usłyszy nowe zarzuty. Właśnie pojawiły się informacje
Nowe informacje o sprawie tragicznej śmierci Anastazji w Grecji przekazuje w rozmowie z Wirtualną Polską mecenas rodziny. - Jutro greccy śledczy będą wykonywać dodatkowe czynności z podejrzanym. Robocza kwalifikacja zarzutów to porwanie i gwałt. Zakładam, że zmienią się one na morderstwo - mówi nam mecenas Jarosław Kowalewski.
Trwa śledztwo w sprawie śmierci Anastazji w Grecji. W Polsce na polecenie Zbigniewa Ziobry postępowanie wszczęła Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu. W kraju reprezentuje ich mecenas znany ze sprawy Iwony Wieczorek - Jarosław Kowalewski, który jest w stałym kontakcie z pełnomocnikiem z Grecji.
- Jutro w Grecji odbędą się dodatkowe czynności z podejrzanym. Robocza kwalifikacja zarzutów to porwanie i gwałt. Zakładam, że zmienią się one na morderstwo - przekazał WP mecenas.
Jak dodał, "dzisiaj (we wtorek - red.) kontynuowana jest sekcja zwłok, która rozpoczęła się wczoraj". Robocze wyniki sekcji mają pojawić się w ciągu jednego - dwóch dni. Greckie służby mogą brać pod uwagę wątek gwałtu o charakterze zbiorowym. Wszystkim osobom, które miały kontakt z Anastazją w dniu jej zaginięcia wydano zakaz opuszczania wyspy Kos.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ogień na pokładzie promu. Ludzie skakali za burtę. 31 osób nie żyje
Anastazja nie żyje. Drastyczne doniesienia z Grecji
Grecki portal Ethnos podał z kolei, że ręce 27-letniej Polki zamordowanej w Grecji, były skute kajdankami. Według informacji, do których dotarli reporterzy portalu, w torebce młodej kobiety nie było telefonu komórkowego ani pieniędzy. Pytaliśmy o te doniesienia mec. Kowalewskiego, jednak na tym etapie nie był w stanie się do nich odnieść.
Do momentu publikacji naszego artykułu, nie było wiadomo czy i kiedy strona grecka wyda ciało Anastazji i kiedy zostanie ono przetransportowane do Polski.
Sprawa zabójstwa Anastazji. Podejrzany to 32-latek
Ciało 27-letniej Anastazji z Wrocławia zostało znalezione pod drzewem w miejscowości Tigaki. Kobieta była poszukiwana od 13 czerwca, po tym jak dzień wcześniej późnym wieczorem zaginęła. Jej ciało znalazł ochotnik straży miejskiej.
Podejrzanym o zabójstwo kobiety jest 32-letni obywatel Bangladeszu, który przyznał się do stosunku płciowego z kobietą. Mężczyzna miał na sobie liczne zadrapania, także na twarzy.
Podejrzany zaprzecza jednak zarzutom o zabójstwo i twierdzi, że odwiózł kobietę pod adres, który ta rzekomo mu wskazała. W domu podejrzanego znaleziono włosy 27-latki.
Czytaj też:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski