Morawiecki w Brukseli. "Nasze ministerstwo przygotowało specjalny dokument"
Mateusz Morawiecki bierze udział w spotkaniu Rady Europejskiej. Premier ma podjąć działania w celu wyłączenia Polski z unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla (ETS). - Nasze Ministerstwo Klimatu i Środowiska zaprezentowało specjalny dokument, który jest najpoważniejszym dokumentem analizowanym obecnie w zakresie potencjalnych zmian przez Komisje Europejką - oświadczył premier.
W czwartek 16 grudnia w Brukseli odbywa się szczyt Rady Europejskiej. Jednym z tematów będzie oczywiście walka państw członkowskich z pandemią koronawirusa i zwalczeniem nowej mutacji Omikron.
To jednak nie wszystko. Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, premier Morawiecki będzie walczył też z urzędnikami UE w sprawie systemu handlu uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla (ETS). Doniesienia WP premier Morawiecki potwierdził w czasie konferencji przed rozpoczęciem Rady Europejskiej.
- Niezwykle ważnym elementem całego pakietu dyskusji są kwestie związane z polityką klimatyczną. Na polityce klimatycznej ciąży cień związany z cenami do uprawnień do emisji CO2. Jest to podatek europejski na energię - mówił Morawiecki. Według niego, "podatek" ten w ostatnim czasie znacznie wzrósł.
Zobacz też: Kukiz ostrzega PiS po aferze Mejzy. Wicerzecznik reaguje
- Chciałem podkreślić, że nasze Ministerstwo Klimatu i Środowiska zaprezentowało specjalny dokument, który jest najpoważniejszym dokumentem analizowanym obecnie w zakresie potencjalnych zmian przez Komisje Europejską - oświadczył premier.
Zaznaczył, że w sprawie podejścia do polityki klimatycznej, Polska ma adwersarzy po stronie zachodniej Europy".
Jak mówił, Polska jednoznacznie opowiada się za tym, "żeby wprowadzić możliwość finansowania inwestycji gazowych i nuklearnych". - One są niżej emisyjne, czyli takie jakich potrzebujemy na najbliższe 30 lat, Polska jednoznacznie dopomina się o to - zapewnił Morawiecki.
Podkreślił, że rząd będzie sprzeciwiał się pomysłom nałożenia podatku "na gospodarstwa domowe na ciepłą wodę i na transport" wskazując, że byłoby to dodatkowe obciążenie finansowe dla obywateli.
- Warto podkreślić, że jesteśmy tym krajem, który zaproponował najdalej idące obniżki podatku w związku z inflacją. Chcemy złagodzić presję inflacyjną - tu działamy bardzo szybko i bardzo mocno, żeby osłabić wpływ inflacji na portfele obywateli - mówił.
Rosja i Białoruś wśród tematów rozmów w Brukseli
Morawiecki powiedział też w rozmowie z dziennikarzami, że podczas spotkania europejskich przywódców zostanie poruszony temat zagrożeń bezpieczeństwa płynących ze Wschodu. - Udało się wzmocnić zasady współpracy między NATO a UE. NATO jest podstawową częścią architektury bezpieczeństwa i współpraca między Unią Europejską a NATO, która będzie ujęta w szczegółowej deklaracji, jest dla nas bardzo ważna i bardzo pozytywna - podkreślił szef polskiego rządu.
Dodał, że Polska będzie konsekwentnie pokazywać, że migranci są "używani" przez reżim w Mińsku jako "żywe tarcze". Zaznaczył, że w kwestii kryzysu między Rosją a Ukrainą jest w UE "większa rozbieżność zdań".
Morawiecki zawalczy z ETS. Doniesienia WP
Jak informowaliśmy w Wirtualnej Polsce, premier Mateusz Morawiecki ma na Radzie Europejskiej zażądać zawieszenia unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla.
Zawieszenie to miałoby trwać do czasu przebudowy systemu, który już na początku roku może znacznie uderzyć w portfele Polaków. - Będziemy walczyć z tym anormalnym rynkiem ETS po stronie UE. Spekulanci nie mogą korzystać ze wzrostu cen ETS, one muszą być obniżone - grzmiał polski premier na konferencji 14 grudnia.
Czy misja Mateusza Moraweckiego ma szanse na powodzenie? - Możliwym scenariuszem są zmiany wewnątrz systemu, do których trzeba byłoby jednak pomocy innych państw członkowskich - zaznacza w rozmowie z WP Jakub Wiech z Defence24.
Jak podkreśla jednak, nie ma możliwości, by Polska mogła sama wyjść z systemu ETS. - To prawo wspólnotowe, zrzucenie jego rygorów może nastąpić jedynie w razie wyjścia z Unii Europejskiej - co i tak byłoby rozwiązaniem raczej pyrrusowym - podkreślił.