Morawiecki: Staliśmy się niezależni od Rosji

— Od dzisiaj przestaliśmy w jakikolwiek sposób od Rosji zależeć. Gdyby nasz rząd nie zaczął budować gazociągu w Świnoujściu, bylibyśmy dziś w potężnych tarapatach. Naiwnością było twierdzić, że Rosja nie zastosuje szantażu gazowego, bo stosowali go od lat — oświadczył premier Mateusz Morawiecki. Jak dodał, zabezpieczenie Polski w gaz jest "absolutnie pewne".

Premier Morawiecki: naiwnością było wierzyć, że Rosja nie będzie stosować szantażu
Premier Morawiecki: naiwnością było wierzyć, że Rosja nie będzie stosować szantażu
Źródło zdjęć: © East News | Pawe� Supernak

W czasie wizyty w tłoczni gazu Gaz-Systemu w Rembelszczyźnie pod Warszawą Morawiecki przypomniał, że kilka godzin temu na polecenie Kremla, gaz rosyjski przestał płynąć do Polski. - To pokazuje jak skutecznie działamy na rzecz niepodległej Ukrainy i jak skutecznie potrafiliśmy zadziałać, aby obronić się przed szantażem gazowym Polski"- oświadczył szef rządu w środę 27 kwietnia.

- Odkąd Rosja przestała przesyłać gaz, przestaliśmy w jakikolwiek sposób od Rosji zależeć. Zabezpieczenie Polski w gaz jest jednak absolutnie pewne" - stwierdził Morawiecki. Jak dodał, "wraz z objęciem sterów rządowych podjęliśmy decyzję o zwiększeniu produkcji i poszukiwaniu nowych źródeł gazu, i udało się nam znacząco zwiększyć produkcję krajową". Przypomniał też, że konsekwentnie budowane były interkonektory i gazociąg bałtycki.

Premier Morawiecki: naiwnością było wierzyć, że Rosja nie będzie stosować szantażu

Podczas konferencji prasowej, premier podkreślił, że naiwnością było wierzyć, że Rosja nie będzie stosować szantażu gazowego. - Stosuje go od lat, były przerwy techniczne. Już wcześniej pomruki tego szantażu miały miejsce w poprzednich latach — mówił.

Morawiecki zwrócił uwagę, że dzisiaj Polska jako pierwszy kraj w UE z tych państw, które musiały polegać na gazie rosyjskim pokazuje swoją suwerenność. - Dzięki naszej przezorności, dzięki naszej roztropności i wytrwałej realizacji tych projektów gazowych, Polska stała się niezależna gazowo od Federacji Rosyjskiej. Żaden szantaż nam nie grozi — podkreślił.

Premier zapowiedział także, że zrobi wszystko, by ceny gazu nie poszły do góry. — Dzisiaj pokazujemy, czym jest odpowiedzialna długofalowa polityka, ciągłość tej polityki i dbałość o bezpieczeństwo Polaków. Nasz rząd postanowił, że ceny gazu do 2027 r. dla gospodarstw domowych będą regulowane — powiedział.

Premier wskazał, że rząd Leszka Millera kilkanaście lat temu popełnił błąd decydując o nieprzeprowadzeniu budowy gazociągu bałtyckiego do Norwegii. - Mogliśmy być już dużo wcześniej niezależni. Mogliśmy być suwerenni gazowo. Niestety wtedy rząd lewicy, rząd SLD popełnił błąd — zauważył.

Mateusz Morawiecki dodał, że gdyby nie budowa nowych połączeń gazowych z innymi państwami, gdyby nie budowa Baltic Pipe, gdyby nie zwiększenie krajowej produkcji gazu - "bylibyśmy dzisiaj w potężnych tarapatach".

Źródło: PAP

Wybrane dla Ciebie