Morawiecki: powinniśmy doprowadzić do uznania Rosji za państwo terrorystyczne
Premier Mateusz Morawiecki został zapytany o słowa szefa NATO, który wyklucza udział wojsk NATO w misji pokojowej. - Co zrobi wolny świat (...) (gdy) będzie rzeź ludności cywilnej? Czy wtedy NATO ze swoją misją humanitarną również będzie stało z bronią u nogi bez żadnej próby osłony? - pytał retorycznie premier. Dodał, że "powinniśmy doprowadzić do uznania Rosji za państwo terrorystyczne".
24.03.2022 | aktual.: 24.03.2022 11:46
Szef NATO Jens Stoltenberg stwierdził, że NATO nie wyśle żołnierzy na terytorium Ukrainy. To reakcja na propozycję wicepremiera i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który mówił w Kijowie o potrzebie misji pokojowej.
O słowa szefa NATO został zapytany premier Mateusz Morawiecki.
- Do wszystkich, którzy tak odruchowo reagują, raz jeszcze proszę o zastanowienie się, co zrobi wolny świat, jak kilkadziesiąt kilometrów od granic tego wolnego świata, będą odbywać się rzeczy straszne, będzie rzeź ludności cywilnej - mówił premier.
- Czy wtedy NATO ze swoją misją humanitarną również będzie stało z bronią u nogi bez żadnej próby osłony? Nie mówię o walce, mówię, by ochronić tych ludzi, którzy giną niewinnie - pytał retorycznie Mateusz Morawiecki.
Zobacz także: Haniebne wystąpienie ambasadora Rosji w Polsce. "Absurd"
- Dania i Litwa pozytywnie odpowiedziały na tę propozycję. Premier królestwa Niderlandów również pozytywnie skomentował tę propozycję - oznajmił Mateusz Morawiecki.
"Jako państwo terrorystyczne". Premier o działaniach Rosji
Pojawiło się również pytanie o informacje dotyczące zablokowania przez Polskę pieniędzy na kontach rosyjskiej ambasady z uwagi na przeznaczenie ich przez Rosję na działalność terrorystyczną.
Morawiecki podkreślił, że wpisanie Rosji na listę państw terrorystycznych jest jednym z postulatów ukraińskiego rządu i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełeńskiego.
- Bo rzeczywiście Rosja terroryzuje Ukrainę. Jak inaczej nazwać to, co się dzieje na Ukrainie, niż jak właśnie terroryzowanie ludności cywilnej. Mordowanie niewinnych kobiet, dzieci, starszych - powiedział premier.
Zdaniem szefa rządu w związku z tym "powinniśmy rzeczywiście do tego typu rozwiązania (uznania Rosji za państwo terrorystyczne - przyp. red.) doprowadzić".
O kwestię zatrzymania środków z powodu możliwości wykorzystywania ich na działalność terrorystyczną premier poprosił, aby pytać służby. "Ja mogę tylko ogólnie powiedzieć, że rzeczywiście mieliśmy do czynienia z zatrzymaniem środków finansowych Federacji Rosyjskiej" - zaznaczył.
Informacje na ten temat podał w ostatnim czasie portal tvn24.pl. Jak pisał w połowie marca, już po inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego dyplomaci z rosyjskiej ambasady w Warszawie próbowali wypłacić w gotówce równowartość ponad 2 mln euro, czyli ok. 10 mln zł.