Trwa ładowanie...
15-04-2005 18:00

Montkiewicz: grożono mi

Zeznający przed sejmową komisją śledczą ds. PKN Orlen prezes CIECH-u w latach 1994-1997 Zdzisław Montkiewicz powiedział, że niedługo potem jak został szefem przedsiębiorstwa funkcjonariusz UOP radził mu, by zrezygnował z prezesury, bo będzie miał kłopoty.

Montkiewicz: grożono miŹródło: PAP
d1nu6l0
d1nu6l0

Zdaniem Montkiewicza, głównym powodem wyeliminowania Centrali Importowo Eksportowej Chemikalii z rynku dostaw paliw była ustawa z 1992r. o koncesjach na obrót ropą.

Jak przypomniał Montkiewicz, rozporządzenie wprowadzające koncesje na obrót towarami zza granicy podpisał ówczesny minister współpracy gospodarczej z zagranicą Adam Glapiński.

Według świadka, CIECH nie otrzymywał koncesji na dostawy ropy mimo tego, że w tym czasie przedsiębiorstwo to miało odpowiednie środki, infrastrukturę i ludzi w kraju i w Rosji, którzy mieli największe doświadczenie i możliwości handlu ropą.

Montkiewicz powiedział, że niedługo potem jak w 1994 roku został szefem CIECH funkcjonariusz UOP radził mu, by zrezygnował z prezesury, bo będzie miał kłopoty.

d1nu6l0

Jak mówił, funkcjonariusz UOP nie chciał spotkać się w biurze CIECHu, bo - jak utrzymywał - jest osobą znaną wśród pracowników. Z oficerem UOP spotkał się w kawiarni. - Oficer wylegitymował się i przedstawił jako opiekun CIECH-u. Powiedział mi, że dobrze byłoby gdybym zrezygnował z funkcji prezesa firmy, bo mogę mieć z tego tytułu kłopoty - relacjonował Montkiewicz.

Oprócz kłopotów z UOP Montkiewicz miał również problemy z lobbystą Markiem Dochnalem, z którym CIECH był współwłaścicielem spółki Chemico. Zeznał, że kiedy zorientował się, że Chemico "generuje straty" postanowił ją zlikwidować, czym naraził się Dochnalowi. Lobbysta - jak mówił Montkiewicz - miał grozić zemstą prominentnych osób m.in. Leszka Balcerowicza i Henryki Bochniarz.

Montkiewicz dodał, że nie odczuł zemsty, ale przyznał, że z czasem została przeciwko niemu rozpętana kampania medialna, w której miała - według niego - celować "Gazeta Wyborcza". Dziennik miał przedstawiać jego i CIECH w niekorzystnym świetle.

Konstanty Miodowicz (PO) zapytał Montkiewicza, czy nie uważa, że kłopoty CIECH po demonopolizacji rynku uderzyły w CIECH bo był on "swoistym biurokratycznym grzmotem" i rafinerie chętnie zastąpiły go kilkuosobowymi firmami. Montkiewicz zaprzeczył, twierdząc, że w czasie, kiedy był prezesem CIECH osiągał zyski lepsze niż ówczesne firmy giełdowe.

d1nu6l0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1nu6l0
Więcej tematów