Monika Olejnik do posła PiS: jak pan śmie być tak okrutny?
Goście „7 Dnia Tygodnia” w Radiu ZET dyskutowali na temat wydarzeń w sejmie podczas debaty o obywatelskim projekcie zakazującym tzw. aborcji eugeniczcznej, czyli w przypadku poważnego uszkodzenia lub upośledzenia płodu. Kiedy poseł PiS powiedział o „mordowaniu osób nienarodzonych” Monika Olejnik ostro go skrytykowała. - Niech pan nie używa takich słów. Niech pan nie obraża kobiet, które miałyby urodzić dziecko z bezmózgowiem. Pan mówi, że ona zamordowała swoje dziecko? Jak pan śmie być tak okrutny? – pytała, a po jego odpowiedzi zamknęła dyskusję.
Wcześniej Andrzej Jaworski, poseł PiS i przewodniczący zespołu ds. przeciwdziałania ateizacji kraju krytykował posłów za obrażanie przedstawicielki wnioskodawców. – Na temat pani Godek wiele osób, które zabierały głos z lewej strony, mówiło rzeczy haniebne. (...) Słowa o tym, że te podpisy zostały wyłudzone, brak reakcji marszałka, mowa o tym, że ci ludzie, którzy podpisywali są okrutni i ze średniowiecza, to jest odmawianie prawa do publicznego wyrażania swoich poglądów. Ja takiego obrażania w tym sejmie nie pamiętam – mówił Jaworski.
Nałęcz: z kompromisu nikt nie jest zadowolony. To jest cecha kompromisu
-W tej sprawie z obydwu stron padały słowa niepotrzebne i okrutne – przypomniał mu Tomasz Nałęcz, doradca prezydenta. Ocenił, że cała debata na temat projektu była niepotrzebna, bo była ona korzystna tylko dla polityków. – Nie mówię o wnioskodawcach, tylko o posłach, którzy za tym stoją – wyjaśnił.
- Ale posłowie za tym nie stoją – zaprotestował Andrzej Jaworski.
- Nie? To było w sejmie, ale posłowie nie mieli z tym nic do czynienia – odpowiedział mu ironicznie Nałęcz. Ocenił, że jego zdaniem ustawa była „niepotrzebną próbą naruszenia kompromisu aborcyjnego”. – To jest kompromis, z którego nikt nie jest zadowolony, a to jest cecha dobrego kompromisu. Mojego komentarza w tej sprawie nie będzie – mówił Nałęcz i dodał, że zamiast dyskutować z posłem Jaworskim złoży życzenia Lechowi Wałęsie.
Olejnik do Jaworskiego: Jak pan śmie być taki okrutny?
Jaworski ostro zareagował na słowa Nałęcza. – Przechodząc tak wprost od mordowania osób nienarodzonych, z zespołem Downa – rzucił.
Na to zareagowała Monika Olejnik. – Niech pan nie używa takich słów. Niech pan nie obraża kobiet, które miałyby urodzić dziecko z bezmózgowiem. Pan mówi, że ona zamordowała swoje dziecko? Jak pan śmie być tak okrutny? – mówiła dziennikarka do posła PiS.
- Nie ma w tym żadnego okrucieństwa. Mówimy o osobach niepełnosprawnych, które normalnie funkcjonują w społeczeństwie. Osoby chore na Downa mają prawo się rodzić – mówił.
Monika Olejnik postanowiła zamknąć dyskusję. – Zamykam ten temat. Nie będziemy na ten temat już dyskutować. Po prostu nie – stwierdziła. Zanim temat został zamknięty, wtrącił się Jacek Protasiewicz, który przypomniał, że według ustawy z 1993r. możliwe jest przerwanie ciąży w przypadku „ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu”. Donald Tusk zapowiedział uszczegółowienie tych przepisów.