PolitykaMON ogłosiło konkurs na nazwy samolotów dla VIP-ów. Chyba nie tego się spodziewali

MON ogłosiło konkurs na nazwy samolotów dla VIP‑ów. Chyba nie tego się spodziewali

"Jarosław Wielki, Berczyński Termobaryczny, Bartuś Haribo, Latający Antoś, Długopis Adriana", "Lech Kaczyński I, Lech Kaczyński II, Lech Kaczyński III, Lech Kaczyński IV, Lech Kaczyński V". "Jarosław, Beata, Antoni, Zbigniew, Andrzej" - to tylko niektóre z propozycji, jakie spływają do MON ws. nazw dla samolotów dla VIP-ów. Ministerstwo wydaje się być jednak niewzruszone i oznajmia: "Dziękujemy i prosimy o więcej".

MON ogłosiło konkurs na nazwy samolotów dla VIP-ów. Chyba nie tego się spodziewali
Źródło zdjęć: © East News
Natalia Durman

Konkurs dotyczy wyboru nazw dla pięciu samolotów do transportu najważniejszych osób w państwie. Chodzi o dwie maszyny: Gulfstream G5550 (tu MON szuka dwóch nazw) i Boeing 737-800 (tu MON czeka na 3 propozycje).

"Zaproponuj nazwy własne samolotów dla VIP" - namawia MON na Twitterze. Konkurs trwa do 19 maja. Nagrodą jest zaproszenie na prezentację pierwszego samolotu do przewozu VIP-ów.

Pomysłowość internautów nie zna granic

Zainteresowanie? Duże, co widać pod postem MON. Kreatywność internautów przeszła jednak najśmielsze oczekiwania. W plejadzie gwiazd znaleźli się sami "bohaterowie" ostatnich miesięcy, na czele w Wacławem Berczyńskim, Antonim Macierewiczem i Bartłomiejem Misiewiczem. Internauci pamiętali też o prezesie PiS Jarosławie Kaczyńskim. Reszta to już mocniejsze przypadki. Zresztą, zobaczcie sami:

Są też propozycje o zdecydowanym wydźwięku politycznym. Ale tu też przeważa front "anty-PiS":

Znaleźli się też tacy, którzy potraktowali sprawę poważnie. Oto ich propozycje:

MON niewzruszone

Co na to MON? Pracownicy resortu najwidoczniej nie zdążyli przeanalizować treści zgłoszeń i zafrapowani wysoką frekwencją ogłosili sukces:

Tylko strach pomyśleć, co dopiero będzie się działo po takim apelu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (762)