Molestowanie w rodzinnym domu dziecka. Dwie wychowanki nie miały nawet 15 lat
Jeszcze w tym roku do sądu trafi akt oskarżenia w sprawie molestowania, do którego dochodziło w rodzinnym domu dziecka w Chojnicach. 60-letni opiekun miał skrzywdzić dwie wychowanki. Mężczyzna trafił do aresztu. Nie wiadomo, czy jego żona była świadoma, co się działo w ich domu.
Na początku przyszłego roku najprawdopodobniej rozpocznie się proces w sprawie molestowania dwóch dziewczynek. Obecnie są dorosłe, ale gdy miało dojść do przestępstwa, żadna z nich nie miała ukończonych 15 lat. Zebrane w sprawie dowody potwierdzają jednak ich wersję wydarzeń. Mężczyzna został aresztowany.
Jedna z kobiet skontaktowała się z Powiatowym Centrum Pomocy w Rodzinie i opowiedziała o molestowaniu. Relacja z opiekunem miała utrzymywać się już po tym, jak wychowanka opuściła rodzinny dom dziecka. Mężczyzna odwiedzał ją, zabierał na wakacje. W końcu kobieta zerwała ich znajomość.
W miarę zbierania dowodów śledczy postanowili ponownie pochylić się nad umorzoną kilka lat wcześniej sprawą drugiej z kobiet, wychowanki tego samego domu. Kobieta również opowiedziała o molestowaniu, ale 60-latek wszystkiemu zaprzeczył. Wtedy nie udało się potwierdzić wersji wychowanki.
Więzienna seksafera. Wiemy kto jest ojcem dziecka Katarzyny P.
Akt oskarżenia ma trafić do sądu jeszcze w tym roku. Rodzinny dom dziecka został zamknięty, a pozostałe dzieci przeniesiono. Nie ustalono, czy żona 60-latka wiedziała o tym, co działo się w ich domu.
Źródło: pomorska.pl