Wprost zagrozili Mołdawii. Jest już odpowiedź

Rzecznik mołdawskiego resortu dyplomacji Daniel Voda podkreślił, że Mołdawia jest "państwem pokojowym i neutralnym". Jednocześnie zaznaczył, że "nie oznacza to samoizolacji, demilitaryzacji czy obojętności na to, co dzieje się na świecie". To odpowiedź na groźby rosyjskiego wiceministra, który wprost ostrzegł Mołdawię przed "smutnymi doświadczeniami" Kijowa.

Rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Michaił Gałuzin
Rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Michaił Gałuzin
Źródło zdjęć: © East News | Eugene Hoshiko

Oświadczenie Daniela Vody stanowi reakcję na niedawne słowa wiceministra spraw zagranicznych Rosji Michaiła Gałuzina, który stwierdził, że zbliżenie z NATO ma przybliżać Kiszyniów do "katastrofy".

Voda ocenił sytuację w Mołdawii jako trudną, zauważając, że inwazja Rosji na Ukrainę "ma dramatyczne konsekwencje dla republiki". W październiku po serii rosyjskich ataków rakietowych na Ukrainę część Mołdawii została pozbawiona prądu.

"Potrzebujemy całej solidarności naszych przyjaciół, aby pokonać wiele hybrydowych wyzwań, przed którymi stoimy. Jesteśmy wolnym krajem i to do nas należy decyzja, jak rozwijać nasz kraj" - napisał Voda.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dyplomata dodał też, że Mołdawia będzie nadal wzmacniać swoją odporność i bezpieczeństwo, "w tym poprzez NATO - najsilniejszy sojusz wojskowy i polityczny na świecie".

Rosjanin przestrzega Kiszyniów

Wcześniej osyjski wiceminister spraw zagranicznych Michaił Gałuzin stwierdził, że władze Mołdawii nie powinny zwracać się do Zachodu o wsparcie w "zwiększaniu potencjału obronnego", gdyż ma to nie pomagać w utrzymaniu pokoju i stabilności.

Zdaniem Rosjanina "pompowanie zachodnich zbrojeń do jakiegoś kraju lub stacjonowanie kontyngentów NATO na jego terytorium nie zwiększa jego bezpieczeństwa i suwerenności, a wręcz przeciwnie - przybliża go do katastrofy". Jako przykład Gałuzin podawał Ukrainę, twierdząc, że Mołdawia powinna zobaczyć to "smutne doświadczenie" ze swojej ziemi.

"Pomimo tego obecne władze Mołdawii wykazują dyspozycję do rozwijania bliższej współpracy z państwami zachodnimi w sferze wojskowej. Jest oczywiste, że takie kroki, wraz z bezwarunkowym poparciem Kiszyniowa dla kijowskiego reżimu, podważają zapisany w konstytucji neutralny status Mołdawii" - zakończył.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

Czytaj też:

Źródło: The Moscow Times, POLITICO

Wybrane dla Ciebie