Mołdawia alarmuje. Rosyjskie rakiety naruszyły przestrzeń
Ministerstwo Obrony Narodowej w Mołdawii poinformowało, że w poniedziałek trzy pociski manewrujące wystrzelone przez Rosję w stronę Ukrainy naruszyły przestrzeń powietrzną kraju. Władze w Kiszyniowie wezwały ambasadora Rosji w celu złożenia wyjaśnień.
Mołdawskie ministerstwo obrony narodowej na swojej oficjalnej stronie internetowej opublikowało komunikat, w którym poinformowało, że w poniedziałek 10 października w godzinach od 8:33 do 9:02 trzy rosyjskie pociski manewrujące naruszyły przestrzeń powietrzną kraju.
Mołdawski rząd potępił działania Moskwy i wezwał rosyjskiego ambasadora, by złożył wyjaśnienia w tej sprawie.
- Mołdawia w najostrzejszych słowach potępia naruszenie jej przestrzeni powietrznej przez trzy rosyjskie pociski manewrujące, gdy Rosja zaatakowała dziś rano ukraińskie miasta. Potępiamy ciągłą agresję Rosji na Ukrainę - napisał na Twitterze Nicu Popescu, minister spraw zagranicznych i integracji europejskiej Mołdawii.
Komunikat MON Mołdawii
Według informacji zamieszczonych na oficjalnej stronie mołdawskiego parlamentu pociski wymierzone były w Ukrainę. Ministerstwo Obrony Narodowej Rumunii i Ukrainy potwierdziły przelot rosyjskich pocisków. Pociski zarejestrował również system monitoringu Państwowego Przedsiębiorstwa Wykorzystania Przestrzeni Powietrznej i Służby Ruchu Lotniczego "MOLDATSA".
Według Kiszyniowa "cele stanowiły zagrożenie dla infrastruktury Republiki Mołdawii, a w szczególności dla samolotów cywilnych przelatujących nad przestrzenią powietrzną kraju."