Mojzesowicz zostanie ministrem rolnictwa
Bydgoski poseł PiS Wojciech Mojzesowicz ma zostać ministrem rolnictwa. Poseł nie chciał komentować tych informacji, potwierdził je poseł Tomasz Dudziński (PiS). - Mamy czas żniw, na czele resortu rolnictwa musi stać sprawny człowiek - mówił Dudziński. Stwierdził, że nie oznacza to zerwania koalicji.
Wcześniej wicedyrektor Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta Marcin Rosołowski mówił, że Mojzesowicz zostanie powołany na społecznego doradcę prezydenta Lecha Kaczyńskiego do spraw wsi. Powołanie jest zaplanowane w Pałacu Prezydenckim na godz. 15.30.
Wojciech Mojzesowicz jako nowy minister rolnictwa jest do zaakceptowania przez większość polityków Samoobrony i LPR - powiedział Dudziński.
Według Dudzińskiego, nominacja Mojzesowicza nie oznacza zerwania koalicji, choć - jak przyznał - "jest konflikt" między Mojzesowiczem (obecnie posłem PiS, byłym działaczem Samoobrony) a szefem Samoobrony Andrzejem Lepperem.
Cały czas ministrowie z Samoobrony są w rządzie, koalicja trwa - zapewniał Dudziński.
Mojzesowicz był w przeszłości politykiem i posłem Samoobrony. W wyborach w 2005 r. startował z list PiS i został posłem tej partii. Na początku kadencji był wymieniany jako jeden z kandydatów na ministra rolnictwa. Ostatecznie jednak został szefem sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Po powstaniu koalicji PiS-Samoobrona-LPR Mojzesowicz jako szef sejmowej komisji często popadał w konflikt z ówczesnym wicepremierem i ministrem rolnictwa Andrzejem Lepperem. We wrześniu 2006 r. Mojzesowicz sam zrezygnował z przewodniczenia Komisji Rolnictwa.
Niedługo potem TVN upubliczniła nagrania z ukrytej kamery, w których Mojzesowicz i wiceprezes PiS Adam Lipiński - w czasie kryzysu w koalicji - rozmawiali z posłanką Samoobrony Renatą Beger m.in. o stanowisku dla niej w Ministerstwie Rolnictwa w zamian za przejście do PiS.
Na początku czerwca 2007 r. Mojzesowicz opuścił klub parlamentarny PiS. Nie złożył wtedy wniosku o rezygnacji z członkostwa w partii.
Mojzesowicz powrócił do klubu PiS na początku lipca. Uzasadniając swój powrót mówił, że "ustały powody", dla których zawiesił członkostwo w klubie PiS. Na decyzję Mojzesowicza miało wpływ m.in. odwołanie z rządu lidera Samoobrony Andrzeja Leppera.