"Moje życie się skończyło". Polak zabrał głos po tragicznej śmierci na Wyspach

- Dom jest pusty... Moje życie się skończyło - powiedział stacji ITV News Dominik Czepczor. Polak po raz pierwszy zabrał głos po tragicznym wypadku, w którym jego narzeczona i córka straciły życie. Ofiary zginęły po potrąceniu przez rozpędzony samochód, biorący udział w nielegalnym wyścigu ulicami Leeds.

Kobieta z córką zginęły po potrąceniu przez rozpędzony samochód, biorący udział w nielegalnym wyścigu ulicami LeedsKobieta z córką zginęły po potrąceniu przez rozpędzony samochód, biorący udział w nielegalnym wyścigu ulicami Leeds
Źródło zdjęć: © Getty Images, Twitter, West Yorkshire Police

Do tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałek 16 stycznia na Scott Hall Road w Leeds. Była 8:30 rano, Justyna Hulboj właśnie odprowadzała córkę Lenę do szkoły, gdy doszło do tragedii. 26-letni kierowca białego Audi TTRS ścigał się z kierowcą prowadzącym BMW 135i. Mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, potrącił Polki, a następnie rozbił auto o ścianę salonu Jaguar.

Dominik Czepczor miał poślubić Justynę w przyszłym miesiącu. Zamiast tego musiał pochować narzeczoną i córeczkę. Po raz pierwszy od czasu tragedii zabrał publicznie głos. W rozmowie ze stacją ITV przyznał, że jest osamotniony śmiercią ukochanych osób.

- Dom jest pusty... Moje życie się skończyło - powiedział zrozpaczony.

Po wypadku błyskawicznie na miejsce zdarzenia przybyła policja hrabstwa West Yorkshire oraz służby ratunkowe. Niestety niedługo później stwierdzono śmierć Justyny Hulboj i jej córki Leny. Śledczy rozpoczęli dochodzenie, po którym aresztowano trzy osoby, w tym obu kierowców prowadzących zakończony tragedią wyścig ulicami Leeds.

Pan Czepczor powiedział, że córka, jak miała w zwyczaju, pożegnała się z nim przed wyjściem do szkoły. - Każdego dnia budziła się, kiedy szedłem do pracy. Mówiła, że mnie kocha i życzyła mi miłego dnia - powiedział zdruzgotany ojciec.

Wspominając moment, w którym dowiedział się o wypadku, Polak dodał: - To było tak, jakby ktoś zrujnował mi życie w jednej sekundzie. Byłem wtedy w pracy. Policjanci przyszli i przekazali mi informacje.

Głos zabrał dyrektor szkoły Little London, do której uczęszczała Lena. - Nasze myśli są teraz z tatą Leny. Zajmie trochę czasu, aby szkoła i lokalna społeczność doszły do siebie po tej tragicznej stracie - powiedział Fran Bowman.

Ponad dwa miesiące po tragedii na miejscu zdarzenia nadal składane są kwiaty i zostawiane pamiątki. Wypadek wstrząsnął nie tylko Leeds, ale całą opinią publiczną w Wielkiej Brytanii.

- Wszyscy kochali te dwie dziewczyny. Justyna była bardzo dobrą osobą, bardzo dobrą mamą. Kiedy robiła ciasto, moja córka dekorowała je, kładąc na nim małe kwiaty - wyznał Dominik Czepczor.

Pod zarzutem spowodowania śmierci poprzez niebezpieczną jazdę policja aresztowała dwóch mężczyzn w wieku 26 i 34 lat. 65-letnia kobieta została aresztowana za pomoc jednemu z przestępców. Wszystkie osoby wyszły z aresztu za kaucją i oczekują na dalsze dochodzenie, które w przypadku prowadzących pojazdy prawdopodobnie zakończy się karą pozbawienia wolności.

Po tragicznym zdarzeniu rozpoczęła się zbiórka na organizację przewiezienia ciał Justyny i Leny do Polski. W momencie pisania tego artykułu zebrano ponad 33 tys. funtów, a wpłaty pochodziły od ponad 2400 osób. - Mam nadzieję, że każdy kto wpłacił funta, otrzyma go z nawiązką. To było bardzo pomocne wsparcie dla mojej rodziny w tym trudnym czasie - powiedział pan Dominik.

W tym roku planowane jest zorganizowanie czuwania ku pamięci Justyny i Leny.

Wybrane dla Ciebie
Wypadek na DK11 pod Lublińcem. Zderzenie się trzech pojazdów
Wypadek na DK11 pod Lublińcem. Zderzenie się trzech pojazdów
Andrzej Kołakowski nie żyje. Pożegnał go Karol Nawrocki
Andrzej Kołakowski nie żyje. Pożegnał go Karol Nawrocki
Rosja zaostrza przepisy karne. Za dywersję będą karać już 14-latków
Rosja zaostrza przepisy karne. Za dywersję będą karać już 14-latków
Tragedia w żłobku w Kołobrzegu. Prokuratura o nowych ustaleniach
Tragedia w żłobku w Kołobrzegu. Prokuratura o nowych ustaleniach
"Złamię mu nogi". Rumuńska europosłanka grozi Wołodymyrowi Zełenskiemu
"Złamię mu nogi". Rumuńska europosłanka grozi Wołodymyrowi Zełenskiemu
Chamenei drwi z Trumpa. "Niech dalej śni"
Chamenei drwi z Trumpa. "Niech dalej śni"
Eksplozje na Nord Stream. Strona polska nie odwoła się od decyzji sądu
Eksplozje na Nord Stream. Strona polska nie odwoła się od decyzji sądu
Trump atakuje kolejnego prezydenta. "To szaleniec"
Trump atakuje kolejnego prezydenta. "To szaleniec"
Pogrzeb Marcina zagryzionego przez psy. Zaskakujące wyznanie księdza na kazaniu
Pogrzeb Marcina zagryzionego przez psy. Zaskakujące wyznanie księdza na kazaniu
Andrzej Duda o nowej posadzie. "Dziękuję panu prezesowi"
Andrzej Duda o nowej posadzie. "Dziękuję panu prezesowi"
Traktorem na dyskotekę. Nastolatkowie podwędzili go dziadkowi
Traktorem na dyskotekę. Nastolatkowie podwędzili go dziadkowi
Wyroki dla Psycho Fans. "Maślak" skazany na 10 lat więzienia
Wyroki dla Psycho Fans. "Maślak" skazany na 10 lat więzienia