"Mogę nie płacić abonamentu". Odkopali archiwalny wpis rzecznik PiS
W internecie nie ginie nic. O tej dewizie często zapominają politycy, którzy dzielą się ze światem swoimi przemyśleniami, a następnie zmieniają poglądy o 180 stopni. Tak było w przypadku posłanki PiS Beaty Mazurek, która ostro krytykowała TVP, zanim do mediów publicznych wkroczyła tzw. dobra zmiana. Po wyborach popiera pomysł, by podatek ten był obowiązkowy dla każdego użytkownika tv.
03.07.2017 | aktual.: 03.07.2017 13:14
- Informacje w TVP nie podobają mi się. Mogę nie płacić abonamentu, skoro oni zdejmują zapowiedziany program? Taki protest chodzi mi po głowie - napisała w 2014 roku obecna rzecznik PiS Beata Mazurek.
To zupełnie inna narracja Beaty Mazurek niż ta, którą rzeczniczka prasowa PiS razem ze swoimi koleżankami i kolegami z ław poselskich prezentuje dzisiaj.
- Zaczynamy prace, jesteśmy za tym, by taki abonament wprowadzić, natomiast jak będzie przebiegał proces legislacyjny, zobaczymy - mówiła na początku czerwca Mazurek.
Zobacz także
Nie będzie uszczelnienia poboru abonamentu. Rząd boi się, że zrazi tym do siebie zbyt wielu wyborców. Kilka dni temu pisaliśmy o tym, że partia rządząca wycofała się z nowelizacji ustawy o abonamencie RTV. Dokument miał trafił do tzw. sejmowej zamrażalki. Więcej o szczegółach przeczytacie w artykule poniżej.
Zamiast pieniędzy od obywateli, rząd może przekazać telewizji 750 mln zł dotacji. Na to jednak musiałaby najpierw zgodzić się Unia Europejska. Dla części polityków PiS taka sytuacja mogłaby być na rękę, gdyż winą za olbrzymie zadłużenie i brak efektów mogliby obciążyć konto obecnego prezesa TVP Jacka Kurskiego. To ułatwiłoby niektórym środowiskom wewnątrz partii obsadzenie na Woronicza swojego człowieka.