Mocne słowa Trumpa w Polsce. Jest komentarz Tuska: pytanie brzmi, czy to jednorazowy incydent, czy nowa strategia
Prezydent USA mówił w Warszawie, że "silna Europa to błogosławieństwo dla Zachodu i dla całego świata". Dodał, że "więź transatlantycka między Stanami Zjednoczonymi a Europą jest silna". Na te słowa zareagował Donald Tusk i powiedział "sprawdzam". Tym sprawdzianem jest szczyt G20 w Hamburgu.
07.07.2017 | aktual.: 07.07.2017 12:07
Przemawiając na placu Krasińskich w Warszawie, Donald Trump mówił, że "silna Europa to błogosławieństwo dla Zachodu i dla całego świata".
- 100 lat po przystąpieniu USA do pierwszej wojny światowej więź transatlantycka między Stanami Zjednoczonymi a Europą jest tak silna, jak dawniej, a być może na wiele sposobów nawet silniejsza - wyjaśnił.
Zaznaczył, że USA stoi ramię w ramię broniąc artykułu 5 Traktatu Północnoatlantyckiego. - Łatwo mówić, ale liczą się czyny i dla naszej własnej ochrony (...) Europa musi robić więcej. Europa musi zademonstrować, że wierzy w swoją przyszłość inwestując pieniądze, aby tę przyszłość zagwarantować - dodał Trump.
Do tych słów odniósł się szef Rady Europejskiej. Donald Tusk razem z prezydentem Trumpem uczestniczy w szczycie G20 w Niemczech.
Tusk o słowach Trumpa. "Pierwszym sprawdzianem będzie nasze spotkanie"
- Usłyszałem w Warszawie zaskakujące dyplomatyczne słowa amerykańskiego prezydenta o społeczności transatlantyckiej, o współpracy między Stanami Zjednoczonymi i Europą, o naszej wspólnej tradycji i cywilizacji, a także o gotowości do strzeżenia i obrony całej społeczności Zachodu - powiedział Tusk przed rozpoczęciem spotkania w Hamburgu.
Wyjaśnił, że "długo czekaliśmy, by usłyszeć te słowa od prezydenta Trumpa". - Pytanie brzmi, czy to był jednorazowy incydent, czy też nowa strategia. Prezydent Trump powiedział, że mówić jest łatwo, ale liczą się czyny, a pierwszym sprawdzianem będzie nasze spotkanie tu, w Hamburgu - dodał Tusk.
Przy okazji szczytu G20 Tusk ma zapytać prezydenta USA o stanowisko ws. przemytu do Europy nielegalnych imigrantów z terytorium Libii. Według niego milczenie USA w tej sprawie jest niepokojące.