PolitykaMocne słowa Szczerskiego pod adresem Tuska

Mocne słowa Szczerskiego pod adresem Tuska

- Donald Tusk, jak każdy obywatel, powinien spełnić obowiązek i złożyć wyjaśnienia w prokuraturze. Jeśli szanuje polskie państwo, nie powinien urządzać takich spektakli - stwierdził szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski odnosząc się do powitania Tuska w Warszawie przez jego zwolenników. - Uspokajam Tuska, że polska prokuratura to nie hiszpańska inkwizycja. Zachowa wszystkie członki - dodał. Skomentował również kolejny list, skierowany przez Andrzeja Dudę do szefa MON Antoniego Macierewicza.

Mocne słowa Szczerskiego pod adresem Tuska
Źródło zdjęć: © East News
Natalia Durman

19.04.2017 | aktual.: 20.04.2017 10:39

Donald Tusk ma w środę stawić się w warszawskiej prokuraturze, gdzie będzie zeznawać jako świadek w śledztwie dotyczącym współpracy Służby Kontrwywiadu Wojskowego z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa. Jego zwolennicy witają go na stołecznym Dworcu Centralnym; zjawili sie też członkowie Klubu "Gazety Polskiej". Więcej na ten temat piszemy TU.

Szczerski przypomniał w radiu RMF FM, że pierwsza demonstracja poparcia dla Tuska miała się odbyć 10 kwietnia, co - jego zdaniem - "byłoby już zupełnym skandalem".

- Przewodniczący Tusk wtedy też apelował do swoich zwolenników, żeby tego nie robić. Mógł też zrobić to teraz. Dlatego, jeśli szanuje polskie państwo, to powinien to wiedzieć, jak każdy obywatel, bo jest tak samo obywatelem, jak każdy z nas. Ja też byłem niedawno w prokuraturze, składałem zeznania i to nie jest żadne wydarzenie, które powinno w ten sposób wyglądać, dlatego że ma obowiązek złożyć zeznania w prokuraturze - podkreślił Szczerski.

Pytany, czy prezydent Andrzej Duda przygotowuje się na starcie w kolejnych wyborach prezydenckich z Tuskiem, odpowiedział: - Wybory prezydenckie w Polsce to jeszcze kwestia kilku lat. Zobaczymy, kto będzie wtedy kandydatem. Na pewno wielu już dzisiaj marzy, o tym, żeby stanąć w szranki z prezydentem Andrzejem Dudą i każdy może o tym myśleć, bo każdy ma do tego prawo.

"Pełna paleta barw relacji"

Szef gabinetu prezydenta pytany był również o pismo, jakie prezydent Andrzej Duda skierował w połowie marca do szefa MON Antoniego Macierewicza. Chodziło o dokumenty wysyłane do ministra obrony przez szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego od grudnia 2015 r. do października 2016 r., które pozostały bez odpowiedzi.

"Niektóre z nich mają szczególne znaczenie dla bezpieczeństwa państwa. W związku z powyższym oczekuję od Pana Ministra zajęcia pilnego stanowiska w przedmiotowych sprawach oraz przesłanie odpowiedzi na mój adres" - głosi pismo. Zostało ono upulicznione we wtorek na Twitterze na koncie dane_publiczne.

Szczerski stwierdził, że "widać wyraźnie, że stanowczość prezydenta w relacjach z ministrem Macierewiczem jest trwałym elementem tych relacji". Podkreślił, że prezydent jako zwierzchnik sił zbrojnych stawia wymagania.

Szef gabinetu prezydenta podkreślił, że to nie prezydencka kancelaria pokazała korespondencję między prezydentem a szefem MON, a jest to efekt działania jednej z instytucji pozarządowych, która wystąpiła o informację publiczną, a teraz ujawnia otrzymane dokumenty. - My mieliśmy obowiązek te dokumenty przekazać, one nie są klauzulowane, nie są zastrzeżone tajnością, są jawne publicznie - dodał.

Prezydent chce dymisji szefa MON?

Pytany, czy prezydent domaga się dymisji Macierewicza, odpowiedział, że prezydent "w żadnej mierze nie wymuszał na pani premier i zapleczu partyjnym rządu jakichkolwiek zmian personalnych".

Według Szczerskiego, prezydent "chce współpracy, która jest współpracą pełną, rzetelną, otwartą, i taką, która jest bieżąca". - To kwestia stawiania wymogów, to jest ustawianie sobie relacji (...). Prezydent ustawia sobie relację z szefem MON w sposób właściwy - stwierdził.

Szczerski oświadczył, że prezydent wspiera działania każdego ministra rządu - "na tyle, na ile ten minister realizuje ich wspólny program polityczny". - Pan Macierewicz i to wszystko, co dzieje się dzisiaj w armii, także w kontekście decyzji NATO, wzmacnia polskie bezpieczeństwo - ocenił.

Zaznaczył, że prezydent podczas ostatniej odprawy kadry kierowniczej MON i sił zbrojnych "bardzo mocnymi słowami określił to, jakiej praktyki oczekuje w procesie wzmocnienia polskiej armii". - Postawił bardzo wyraźne granice, w ramach których musi się to unowocześnienie polskiej armii poruszać, żeby było skuteczne - mówił Szczerski.

- Wszyscy w wojsku wiedzą, czego oczekuje od nich Andrzej Duda. Dopóki to będą realizować, dopóty pan prezydent Duda będzie te działania wspierał - oświadczył.

Źródło: PAP, WP

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (127)