Mocne słowa Biedronia. Nazwał marszałka "politycznym tchórzem"
Robert Biedroń nazwał Szymona Hołownię "politycznym tchórzem". Powodem takiego zachowania była wypowiedź marszałka Sejmu, zgodnie z którą chciałby on, aby w temacie aborcji wypowiedzieli się Polacy poprzez referendum.
18.12.2023 15:23
Współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń był gościem poniedziałkowego programu "Onet Rano". Polityk nawiązał do słów Szymona Hołowni na temat aborcji, które marszałek Sejmu wypowiedział podczas podcastu "Wybory Kobiet". Lider Polski 2050 przyznał, że byłby przeciwny projektowi ustawy umożliwiającej aborcję do 12. tygodnia ciąży. Jednocześnie zaznaczył, że w tej sprawie powinno odbyć się referendum.
"Referendum już się odbyło"
- Uważam, że [Hołownia] po prostu jest tchórzem, jest politycznym tchórzem w tej sprawie. Nie chce powiedzieć szczerze, jakie ma poglądy, a przecież czytaliśmy w jego książkach, jakie ma na ten temat poglądy, i zrzuca odpowiedzialność na referendum, które już się odbyło. Polki i Polacy swoje referendum wyrazili na ulicach, podczas strajków kobiet. Wyrazili, jeśli chodzi o badanie opinii publicznej, pod projektami ustaw, które były składane w tej sprawie – stwierdził Biedroń.
Przedstawiciel Lewicy zaznaczył, że Hołownia jest stosunkowo od niedawna w polityce, on zaś już od wielu lat, przez co lepiej zna temat, który pojawił się w Polsce już 30 lat temu. - My mamy już naprawdę jasne stanowisko społeczeństwa w tej sprawie, nie trzeba o to pytać ludzi - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Biedroń nazwał postawę Hołowni "tchórzostwem" oraz "próbą uciekania od odpowiedzialności za podjęcie decyzji". Jego zdaniem cenę za to zapłacą kobiety, które dziś muszą przeprowadzać aborcję w sposób nielegalny, który jest niebezpieczny dla zdrowia i życia. Rozwiązaniem problemu byłoby procedowanie projektu ustawy aborcyjnej, który złożyła Lewica. - My tego nie odpuścimy - dodał.
Współprzewodniczący Nowej Lewicy pozytywnie ocenił jednak Hołownię jako marszałka Sejmu. - Ja naprawdę go bardzo dobrze oceniam i szanuję za to, jakim jest marszałkiem Sejmu, tylko w tej sprawie błądzi - stwierdził Biedroń.
Stanowisko Hołowni
Zdaniem marszałka Sejmu przeprowadzenie referendum ws. aborcji pomoże uniknąć "bardzo poważnego tumultu społecznego, na który czekają nasi przeciwnicy". Następnie dodał, że jeśli dojdzie do uchwalenia ustawy bez referendum, prezydent Andrzej Duda skieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego, "gdzie ona ugrzęźnie na lata. Tymczasem sytuacja, którą mamy, wymaga działania".
- Należy uchwalić ustawę, która przywróci "kompromis aborcyjny" (...). I weźmy się za przygotowanie referendum - stwierdził Hołownia.
Marszałek dodał jednak, że nie zagłosuje za przepisami, które będą pozwalać na aborcję bez podania przyczyny. - Jeżeli zliberalizowalibyśmy dostęp do aborcji do końca trzeciego miesiąca ciąży bez żadnych ograniczeń, żadnych przesłanek, to ja uważam, że jest to jednak za daleko idące - powiedział.