Mniej pieniędzy na leczenie
Do oddziałów Narodowego Funduszu Zdrowia trafiła dyrektywa, by od lipca obniżyć wartość kontraktów nawet o 20% - dowiedziała się "Rz". Już dziś brakuje pieniędzy na leczenie pacjentów.
Jak zwiększyć ilość pieniędzy na leczenie? Coraz głośniej mówi się o wprowadzeniu drobnych opłat za usługi zdrowotne - pisze publicystka dziennika Małgorzata Solecka.
O tym, że Narodowy Fundusz Zdrowia może mieć w tym roku kłopoty finansowe, "Rz" informowała już w maju. Okazało się wówczas, że o kilka procent obniżyła się ściągalność składek przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Jednak trudną sytuacje Funduszu pogłębiło jeszcze to, że - tworząc plany finansowe - kasy chorych najwyraźniej zaniżyły, o kilkaset milionów, koszty refundacji leków.
"Stało się to najwyraźniej z przyczyn politycznych. Mariusz Łapiński zapewniał przecież, że na ubiegłorocznych zmianach na listach leków refundowanych zaoszczędzą i kasy, i pacjenci" - twierdzi informator "Rz".
Publicystka dziennika informuje, że w tym tygodniu uczestnicy zdrowotnego okrągłego stołu mają zaproponować rozwiązania ratujące system przed bankructwem, m.in. współpłacenie przez pacjentów za niektóre usługi, wprowadzenie dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych i umożliwienie przekształcania szpitali w spółki prawa handlowego. Niektóre związki zawodowe zapowiadają jednak, że nie podpiszą się pod takim stanowiskiem. (aka)