Jesteśmy zbulwersowani sytuacją, w której osoba bezrobotna, nie posiadająca środków do życia, zmuszona jest do uiszczania opłaty za korzystanie z przejazdów środkami komunikacji miejskiej. Uważamy, że poszukiwanie pracy, którym zajmują się osoby bezrobotne - też jest pracą - czytamy w przesłanej odezwie gdańskiej FMS.
Działacze "Młodzieżówki" SLD powołują się w tym miejscu na konstytucję, w której znajduje się zapis m.in. o tym, że "obywatel pozostający bez pracy nie z własnej woli i nie mający innych środków utrzymania, ma prawo do zabezpieczenia społecznego".
To cenna inicjatywa, pracujemy nad nią. Według wstępnych szacunków, wprowadzenie bezpłatnych przejazdów dla bezrobotnych kosztowałoby budżet miasta ok. pół miliona złotych rocznie - powiedział Turnowiecki.
Gdańska FMS zaproponowała, aby prawo do bezpłatnych przejazdów środkami komunikacji miejskiej przyznać bezrobotnym wyłącznie w dni robocze w godzinach od 8 do 16. Obowiązywałoby ono przez trzy miesiące od daty wydania odpowiedniego zaświadczenia z Powiatowego Urzędu Pracy w Gdańsku.
