MKiDN rezygnuje z zmian w symbolach hymnu. Chce jednak modyfikacji zwrotek

Przypomnijmy, że projekt nowej ustawy o symbolach i o zmianach w treści hymnu narodowego, Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu przygotowało w w październiku 2021 r. Nowelizacja miałaby zastąpić tę istniejącą od 1980 roku, w której brakować ma załączników z herbem i partytur hymnu na orkiestrę. Odcień czerwień na fladze z kolei ma być zdefiniowany w sposób niejasny, nawet dla specjalistów.

Co początkowo proponował resort Piotra Glińskiego? Nowela ustawy zakładała przede wszystkim modyfikację w kolejności zwrotek. Według projektu, druga zwrotka Mazurka Dąbrowskiego miałaby zaczynać się słowami "Jak Czarniecki do Poznania", a nie, jak teraz, "Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę". Z nieoficjalnych informacji Polskiej Agencji Prasowej wynikało, że w ten sposób resort kultury chce powrotu do źródłowej wersji hymnu Polski, którego słowa w 1797 roku napisał Józef Wybicki.

Zmiany zapisane w projekcie ustawy mają dotyczyć też wykorzystywania wizerunku godła i flagi Polski. Resort tłumaczy, że ustawa ma przede wszystkim dostosować symbole państwowe do wymogów nowych technologii cyfrowych oraz wprowadzić korekty od dawna postulowane przez heraldyków.

"Ustawa z dnia 31 stycznia 1980 r. o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych (Dz. U. z 2019 r. poz. 1509) posiada załączniki graficzne, które nie przystają do dzisiejszych możliwości technicznych - brak jest określonych w obecnych zestandaryzowanych systemach graficznych barw narodowych, zdefiniowanej ustawowo wersji cyfrowej godła oraz wizerunku orła Rzeczypospolitej Polskiej" - można było przeczytać w uzasadnieniu projektu ustawy w listopadzie ub.r.

Zdaniem autorów projektu, w obecnej formie ochrona symboli państwowych nie jest możliwa. "Większość używanych flag i godeł nie odpowiada wymogom obecnej ustawy" - podkreślano w uzasadnieniu noweli.

Na nowy projekt ustawy dot hymnu polski czekano od dawna, jednak spotkał się on z bardzo różnymi reakcjami i wzbudził kontrowersje. Jak pisze "Rzeczpospolita", zastrzeżenia wobec zmian, które miałaby wprowadzić ustawa, miały m.in. Komisja Heraldyczna, Polskie Towarzystwo Heraldyczne, Polskie Towarzystwo Weksylologiczne oraz Stowarzyszenie Twórców Grafiki Użytkowej.

Eksperci sprzeciwiają się uznaniu karmazynu na oficjalny odcień czerwieni. Nie popierają także usunięcia wężyka generalskiego z Chorągwi Rzeczypospolitej - jest to symbol, który przynależy głowie państwa. Nie chcą również podziału flag: na biało-czerwoną, która ma być flagą "narodową" oraz na flagę z herbem, określaną jako "państwowa". W myśl projektu ustawy, druga używana byłaby przez urzędy.

Ponadto fachowcom nie podoba się też nowy wizerunek orła, któremu pozłocono rogi. Specjaliści jednak najbardziej zwracają uwagę na negatywny rysunek oka. "Wyraz twarzy orła w zaproponowanym rysunku, a w szczególności jego »opadająca powieka«, budzi (…) wręcz żałosne wrażenie" - taka ocenę miało wystosować Stowarzyszenie Twórców Grafiki Użytkowej, podaje "Rzeczpospolita".

Jak się okazuje, niektórym modyfikacjom przeciwna jest także Kancelaria Prezydenta. Jak podaje rp.pl, w wyniku spiętrzenia się zastrzeżeń wobec projektów, MKiDN ogłosiło, że ustawa zostanie napisana od nowa. W raporcie z konsultacji resortu w tej sprawie stwierdzono m.in., że "ze względu na licznie zgłoszone krytyczne uwagi" ministerstwo zrezygnuje z podziału na dwa rodzaje flag, zmieni odcień czerwieni uznawany za oficjalny oraz dokona zmian przedstawionego wizerunku orła. Zadeklarowało też uwzględnienie wężyka generalskiego do Chorągwi Rzeczypospolitej.

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie chce jednak zrezygnować z modyfikacji zwrotek hymnu - informuje "Rzeczpospolita" we wtorek. W raporcie z konsultacji publicznych resort Piotra Glińskiego przekonywał, że "powrót do pierwotnego układu zwrotek jest zabiegiem mającym na celu przywrócenie logiki utworu". Dodatkowo wskazano, że MKiDN zamierza wciąż forsować zmianę kolejności drugiej i trzeciej zwrotki. Zdaniem ustawodawców zamiana ta pozwoli lepiej zrozumieć śpiewany tekst, ponieważ - jak uzasadniają - "Wybicki w swej pieśni ukazał drogę, jaką Legiony mają do przejścia". Chodzi o drogę szlakiem morskim z Półwyspu Apenińskiego na Bałkany, następnie wejście do Galicji, potem zaś przejście przez Wisłę i Wartę - by ocalić ojczysty kraj.

Źródło: Rzeczpospolita, PAP, Wiadomości WP

Przeczytaj także:

Zmiany w polskim hymnie? Nie tylko! Jest projekt ustawy

Flaga w każdej gminie. Rząd zrealizuje obietnicę