Mirosław M. zatrzymany. Wpadł tuż za granicą

Do zatrzymania Mirosława M. doszło tuż przy granicy z Polską w Nadrensee - ustaliła nieoficjalnie Wirtualna Polska. Poszukiwany europejskim nakazem aresztowania mężczyzna, który jest podejrzany o podwójne zabójstwo w Spytkowicach, został namierzony dzięki systemowi monitoringu dróg.

..
Źródło zdjęć: © Policja
Tomasz Waleński

Informację o zatrzymaniu poszukiwanego o zabójstwo dwóch kobiet w Spytkowicach potwierdziła w niedzielę wieczorem małopolska policja, która nie podała jednak szczegółów akcji.

"Podejrzany o podwójne zabójstwo w Spytkowicach - zatrzymany. 54-latek został zatrzymany w niedzielę (07.04.), około godz. 12:40 na terenie Niemiec" - przekazała jedynie małopolska policja w serwisie X.

Z nieoficjalnych ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że do zatrzymania doszło tuż za granicą kraju w niemieckiej gminie Nadrensee w kraju związkowym Meklemburgia-Pomorze Przednie, tuż za przejściem granicznym w Kołbaskowie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Weszli do gospodarstwa na Podlasiu. Służby odkryły leśną fabryczkę

TVP Kraków poinformowała natomiast, że do zatrzymania doszło "na parkingu przy stacji benzynowej obok autostrady". 54-letni mężczyzna został namierzony dzięki systemowi monitoringu dróg. "Prokuratura w Wadowicach przygotowuje wniosek o ekstradycję" - podała ponadto stacja.

"Dzisiaj po godzinie 12, polscy policjanci otrzymali informację od obywatela Polski, przebywającego na terenie Niemiec, że samochód, jak i podejrzany 54-letni mężczyzna najprawdopodobniej znajdują się na parkingu na terenie Nadrensee" - przekazała małopolska policja. "Już około godziny 13, 54-latek został zatrzymany przez niemieckich policjantów i umieszczono go w tymczasowym areszcie, gdzie będzie oczekiwał na ekstradycję do Polski" - dodano w komunikacie.

Mirosław M. zatrzymany w Niemczech

- W jednym z domów jednorodzinnych w Spytkowicach ujawniono w środę zwłoki dwóch kobiet. Na miejscu zdarzenia pracuje policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza oraz prokurator. Śledczy ustalają przyczyny i okoliczności śmierci obu kobiet - powiedziała wtedy rzecznik wadowickiej komendy powiatowej st. asp. Agnieszka Petek.

Jak dowiedziała się nieoficjalnie Wirtualna Polska, służby zaalarmowała wicedyrektor szkoły. Zadzwoniła na numer alarmowy 112 z informacją, że z pracownicą biblioteki nie ma kontaktu. Z kolei według "Gazety Krakowskiej" w tym samym czasie pod dom bibliotekarki podjechał jeden z pracowników szkoły, który miał przez okno zobaczyć ciało.

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Ostrzeżenie z Moskwy. Reakcja po decyzji Trumpa
Ostrzeżenie z Moskwy. Reakcja po decyzji Trumpa
Kradzież klejnotów z Luwru. Wstępne zarzuty dla dwóch osób
Kradzież klejnotów z Luwru. Wstępne zarzuty dla dwóch osób
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Brutalna wendeta w Grecji. "Czułem się jak w piekle"
Brutalna wendeta w Grecji. "Czułem się jak w piekle"
O krok od tragedii. Rodzina podtruła się tlenkiem węgla
O krok od tragedii. Rodzina podtruła się tlenkiem węgla
Ostre słowa Pawłowicz. Tak zareagowała na krytykę Żurka
Ostre słowa Pawłowicz. Tak zareagowała na krytykę Żurka
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"