PolskaMinister zdrowia zwalnia za problemy w szpitalu w Kutnie

Minister zdrowia zwalnia za problemy w szpitalu w Kutnie

Minister zdrowia Marek Balicki odwołał Ewę Kacprzak ze stanowiska dyrektora departamentu polityki zdrowotnej. Stało się to w związku z nieprawidłowościami na oddziale dializ w szpitalu w Kutnie, które mogły zagrozić życiu i zdrowiu pacjentów.

05.10.2004 | aktual.: 05.10.2004 20:40

Obraz

Minister na konferencji prasowej powiedział, że urzędniczka jego resortu zareagowała "wysoce niewystarczająco" w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia chorych w szpitalu kutnowskim.

Od kilku miesięcy w tamtejszym placówce dializowani pacjenci nie dostawali erytropoetyny (EPO) - hormonu odpowiedzialnego za produkcję czerwonych krwinek. Aby nie umarli, ordynator robił im transfuzje krwi.

PAP dowiedziała się nieoficjalnie, że tłem problemu szpitala w Kutnie mogła być chęć prywatyzacji stacji dializ w tym mieście. W Polsce jest wielu takich prywatnych operatorów i to bardzo dochodowa sprawa - poinformowało PAP wiarygodne źródło.

We wtorek Narodowy Fundusz Zdrowia zerwał umowę ze szpitalem. Pacjenci oddziału dializ zostaną przeniesieni do sąsiedniego szpitala w Pabianicach.

Prezes NFZ Jerzy Miller poinformował wieczorem, że wyjaśnia postępowanie oddziału łódzkiego w stosunku do szpitala. Decyzje najwcześniej będą jutro - powiedział Miller.

W związku z nieprawidłowościami w kutnowskim szpitalu minister wysłał w poniedziałek zawiadomienie do Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi o popełnieniu przestępstwa polegającego na stworzeniu sytuacji zagrożenia zdrowia i życia pacjentów na oddziale dializ.

Minister zaznaczył, że informację o sytuacji w szpitalu w Kutnie otrzymał od konsultanta wojewódzkiego w ubiegły piątek. Po zapoznaniu się z nią wystosowaliśmy pismo wzywające Fundusz do podjęcia niezwłocznych działań, mających na celu zapewnienie pacjentom właściwej opieki w zakresie dializ - podkreślił Balicki.

Według niego, pismo mówiące o zagrożeniu zdrowia pacjentów szpitala w Kutnie wpłynęło do dyrektora departamentu polityki zdrowotnej w resorcie zdrowia 24 września. Dyrektor powinien to pismo niezwłocznie przekazać podsekretarzowi zdrowia, który nadzoruje NFZ, oraz do właściwego departamentu. Wtedy można by właściwe działania podjąć kilka dni wcześniej - wyjaśnił Balicki.

Sytuacja szpitala kutnowskiego była znana w Funduszu od wielu tygodni. Pod koniec sierpnia rozpoczęła się tam kontrola i - jak ocenia Balicki - już pierwsze wyniki nakazywały natychmiastowe podjęcie działań. To powinno być załatwione na poziomie oddziału wojewódzkiego w Łodzi. Dlaczego tak się nie stało, zwrócimy się o wyjaśnienie do prezesa NFZ - podkreślił minister.

Zaznaczył również, że już w poniedziałek wieczorem został poinformowany, że umowa NFZ ze szpitalem w Kutnie została rozwiązana, mimo że tak się nie stało. To jest kolejna sprawa, o wyjaśnienie której zwróciłem się do prezesa NFZ - powiedział.

Zwrócił się także o zbadanie tego, co się wydarzyło w szpitalu w Kutnie przez Naczelną Radę Lekarską pod kątem przestrzegania przez lekarzy zasad wykonywania zawodu. O zbadanie sytuacji poprosił także wojewodę łódzkiego. Dodał, że zamierza doprowadzić do tego, aby w kolejnej nowelizacji ustawy o zakładach opieki zdrowotnej znalazł się zapis, dający wojewodom instrumenty lepiej koordynujące politykę zdrowotną w ich regionie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)