Minister zdrowia skarży się na "Rzeczpospolitą"
Minister zdrowia Marek Balicki nazwał
sobotnią publikację "Rzeczpospolitej", dotyczącą m.in. pracy jego
syna, "próbą podważenia zaufania do niego jako ministra". Zapowiedział jednak, że nie
wystąpi w tej sprawie na drogę sądową.
22.08.2004 | aktual.: 22.08.2004 16:40
Sobotnia "Rzeczpospolita" zasugerowała w swojej publikacji, że pokrewieństwo ze znanym politykiem, może ułatwić udaną karierę w biznesie. Jednym z przykładów miał być syn ministra zdrowia - Andrzej Balicki, który - jak napisała gazeta - pracował dla firmy farmaceutycznej Polpharma. Według "Rz" rozpoczął swoją pracę w spółce farmaceutycznej w czerwcu 2003 r., zajmując się m.in. marketingiem i obsługą prawną firmy. Zakończył ją w lipcu 2004 r. Dziennikarz "Rz" wymienił też m.in. syna szefa Wojskowych Służb Informacyjnych gen. Marka Dukaczewskiego, który jest pracownikiem Prokomu.
Wyrażam zdumienie i oburzenie w zakresie odnoszącym się do mnie i mojej rodziny, to próba podważenia zaufania do mnie jako ministra zdrowie. Uważam tę publikację za krzywdzącą i niesprawiedliwą - powiedział Balicki. Podkreślił, że naprawa systemu zdrowia to zadanie trudne i naruszające wiele interesów. Dlatego - jak dodał - spodziewał się prób podważania zaufania do jego osoby.
Minister wyjaśnił, że jego syn nie pracuje w firmie Polpharma od 8 miesięcy, czyli pół roku przed objęciem przez Balickiego funkcji ministra zdrowia. Dodał też, że gdy objął stanowisko ministra, na jego prośbę syn zrezygnował z pracy w kancelarii prawnej współpracującej m.in. z Polpharmą.
Zawsze konsekwentnie dążę do tego, żeby przestrzegać standardów związanych z pełnieniem służby publicznej również wówczas, gdy dotyczy to moich bliskich - powiedział.
Odnosząc się do artykułu "Rz" Balicki dodał też, że jego żona jesienią ubiegłego roku, czyli "w okresie, w którym - zgodnie z tym co jest napisane w 'Rzeczpospolitej' - byłem wpływowym politykiem" została po 16 latach zwolniona z pracy w publicznym szpitalu. I to pokazuje jak rodzina zyskuje na wpływowym polityku - zaznaczył.
Obecny na konferencji prasowej ministra Andrzej Michalski, dziennikarz "Rzeczpospolitej" i autor artykułu, podkreślił natomiast, że w jego tekście nie doszło do żadnych manipulcji. Zapewnił także, że przedstawił wszystkie fakty dotyczące pracy Andrzeja Balickiego zgodnie z prawdą. W artykule wypowiedział się m.in. Wojciech Kuźmierkiewicz z Polpharmy, który wyjaśnił, że dalsza praca Balickiego w spółce była niemożliwa - gdyż mogłyby powstawać podejrzenia dotyczące "wykorzystanie jego osoby".