Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz spotkał się z konsultantami ws. śmierci 2,5‑latki
Systemowe zmiany w funkcjonowaniu nocnej i świątecznej opieki lekarskiej dotyczące najmłodszych pacjentów zapowiedział minister zdrowia Bartosz Arłukowicz po spotkaniu z konsultantami ds. pediatrii, medycyny ratowniczej i medycyny rodzinnej.
04.03.2013 | aktual.: 04.03.2013 20:32
Arłukowicz spotkał się z konsultantami w związku ze śmiercią 2,5-letniej dziewczynki, która nie otrzymała na czas pomocy lekarskiej. Po godzinie 16.30 do spotkania dołączył szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jurek Owsiak.
Po spotkaniu minister podkreślił, że "na razie wszystkimi kierują emocje", ale trzeba poczekać na wyniki kontroli, która jest prowadzona m.in. w Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi. - Trwają procedury kontrolne i mam nadzieję, że znajdziemy przyczynę tragedii, a ci, którzy zawiedli, będą musieli ponieść konsekwencje - podkreślił.
Zapowiedział zmiany w funkcjonowaniu nocnej i świątecznej opieki lekarskiej dotyczące najmłodszych pacjentów. - Zmiany wymaga sposób kontraktowania nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej dla dzieci, tak aby kontrakty na nią były zawierane odrębnie - ocenił. Dodał, że dzięki temu opieka nad dziećmi będzie bardziej efektywna i dostępna. Nie podał jednak żadnych szczegółów ani terminów ewentualnych zmian; podkreślił, że wymaga to jeszcze ustaleń z Narodowym Funduszem Zdrowia.
Owsiak ocenił, że spotkanie było merytoryczne, a rozmowa konstruktywna. Poinformował o powołaniu wspólnej komisji z ministerstwem, która zajmie się "zmianami w całym systemie ratownictwa medycznego". Dodał, że już w środę na konferencji WOŚP nt. podsumowania ostatniego finału, na którą zaproszony został Arłukowicz, przedstawią pierwsze ustalenia komisji. - Będzie to kilka zmian w punktach, które będą gwarantowały większe bezpieczeństwo pacjentów - podkreślił.
Spotkanie z konsultantami minister zdrowia zapowiedział w niedzielę; mówił też, że zrobi wszystko, "aby winni zostali ukarani". Poinformował, że MZ zleciło kontrolę w tej sprawie.
Chodzi o śmierć 2,5-letniej dziewczynki, która do szpitala im. Marii Konopnickiej w Łodzi trafiła w stanie krytycznym; karetka pogotowia do dziecka przyjechała dopiero za drugim razem. Wcześniej przyjazdu odmówił lekarz nocnej i świątecznej pomocy.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura w Skierniewicach. Zaplanowano przesłuchanie siedmiu osób m.in. matki dziewczynki, szefa prywatnej placówki, która świadczy w Skierniewicach nocną i świąteczną pomoc medyczną oraz lekarza, który pełnił w niej dyżur, a także pracowników Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi, w tym dyspozytora pogotowia.
Przeprowadzona w Zakładzie Medycyny Sądowej w Łodzi sekcja zwłok dziewczynki nie wyjaśniła przyczyn jej zgonu. Według biegłego konieczne będzie przeprowadzenie badań histopatologicznych, prawdopodobnie zlecone zostaną także badania toksykologiczne.
Działania kontrolne podjął też - jak mówił minister zdrowia - Rzecznik Praw Dziecka. Także rzecznik praw pacjenta Krystyna Kozłowska liczy na wyjaśnienie zachowania lekarzy i dyspozytora; według niej zawinił czynnik ludzki.
Informacje o zachowaniu lekarzy wywołały ostrą reakcję Jerzego Owsiaka, który oświadczył, że w sytuacji, gdy dzieci w Polsce nie otrzymują właściwej pomocy, WOŚP może wycofać się ze wspierania polskiej pediatrii.
Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz wystosował zaproszenie do ministra zdrowia na posiedzenie prezydium NRL w najbliższy piątek. Hamankiewicz podkreślił, że minister wyraził wolę konsultacji problemu z samorządem lekarskim, stąd zaproszenie na posiedzenie prezydium.
Także Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy odniósł się do sprawy. Według związku, sytuacja ta po raz kolejny pokazała, jak wielkie jest znaczenie prawidłowego funkcjonowania systemu opieki zdrowotnej w każdym jego elemencie. Jak podkreślili lekarze, każdy błąd w tym zakresie: ludzki, organizacyjny, systemowy może kosztować życie lub zdrowie chorego. Przewodniczący OZZL Krzysztof Bukiel zaapelował do polityków, aby ochronę zdrowia wyłączyć z doraźnej walki politycznej a w dyskusji dotyczącej poszczególnych rozwiązań dążyć do uzyskania jak najszerszej zgody, z uwzględnieniem głosu lekarzy i przedstawicieli innych zawodów medycznych.