Minister Radziwiłł rozmawiał z rezydentami. Brak porozumienia
Fiasko rozmów ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła z lekarzami rezydentami, którzy wstępnie zgodzili się na obniżenie swoich żądań. Jednak wciąż domagają się jak najszybszego zwiększenia funduszy na służbę zdrowia.
05.01.2018 | aktual.: 05.01.2018 21:30
- Z wielkim żalem muszę powiedzieć, że jesteśmy bardzo rozczarowani tym spotkaniem - poinformował przedstawiciel rezydentów Jarosław Biliński po negocjacjach z ministrem zdrowia Konstantym Radziwiłłem. - Minister zdrowia i minister Suski przyszli kompletnie nieprzygotowani na to spotkanie. Bez żadnej propozycji - stwierdził.
Biliński dodał również, że "obaj ministrowie wiedzą, że warunkiem porozumienia jest przyspieszenie zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia". - Usłyszeliśmy propozycję ministra zdrowia i rządu. I ta propozycja była najbardziej żałosna w całym tym spotkaniu - ocenił przedstawiciel rezydentów.
- Pan minister powiedział, że rząd dołoży wszelkich starań, aby przyspieszyć wzrost nakładów na ochronę zdrowia, jeżeli warunki gospodarcze na to pozwolą. Uważamy to za brak szacunku do nas - stwierdził Jarosław Biliński.
Rezydenci zaproponowali kompromis. Zadeklarowali obniżenie oczekiwań z 6,8 procent do 6 procent PKB do 2023 roku zamiast do 2021 roku. Zamiast tego, domagają się m.in wzrostu wynagrodzeń pracowników medycznych.
"Nie dogadaliśmy się, co do pieniędzy"
Głos po spotkaniu zabrał również Konstanty Radziwłł. Minister zdrowia stwierdził, że "rząd zrobi wszystko, by przyśpieszyć zwiększenie nakładów na służbę zdrowia" niż zadekretowano w ustawie. Według niego, "ma przygotowane propozycje, które mogłyby zadowolić rezydentów i pacjentów". Jednak dodał, że nie udało mu się ich przedstawić. Dlaczego? Minister stwierdził, że "nie dogadaliśmy się co do pieniędzy, więc lekarze powiedzieli, że wychodzą".
- Nie było woli dogadania się ze strony rezydentów - powiedział Radziwiłł. - Pierwszym punktem były pieniądze, nie było porozumienia, więc nie było dalszych negocjacji, bo rezydenci wyszli. Jestem zawiedziony - dodał minister zdrowia.
Z kolei Marek Suski ocenił, że "negocjacje przebiegają w miłej atmosferze". Jednocześnie dodął, że warunek, jaki postawili lekarze, jest "warunkiem blokującym". Nie wiadomo, czy chodzi o pieniądze na podwyżki dla rezydentów.
W piątek o godz. 17.30, w Biurze Rzecznika Praw Pacjenta minister zdrowia Konstanty Radziwiłł spotkał się z przedstawicielami Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.
Tuż przed spotkaniem rezydenci zapowiedzieli, że są gotowi na kompromis, bo chcą pomóc "pacjentom i rządowi". Nadal podtrzymali swoją chęć spotkania się z premierem Mateuszem Morawieckim.
Wypowiadanie klauzul opt-out zapowiedzieli rezydenci kończąc - prowadzony w październiku - protest głodowy. Według lekarzy klauzule wypowiedziało już ponad 5 tys. osób. Resort przekonuje, że niespełna 3,5 tysiąca.