Minister Gowin: będą głębokie zmiany w kodeksie karnym
Ma być szybciej, prościej i efektywniej. Nowy minister sprawiedliwości Jarosław Gowin przedstawił projekt "głębokich zmian" w kodeksie karnym. To efekt kontynuacji prac komisji kodyfikacji prawa karnego oraz działań byłego ministra Krzysztofa Kwiatkowskiego.
Projekt zakłada m.in ograniczenie możliwości przeciągania spraw oraz zmniejszenie ilości akt sądowych. Zmiany mają też doprowadzić do ograniczenia stosowania aresztu tymczasowego, szczególnie w sprawach o drobniejsze przestępstwa. W kodeksie karnym ma dojść do ponad 160 zmian.
Jarosław Gowin podkreślał, że to projekt, który wyeliminuje fasadowe rozwiązania wiążące ręce sędziom i wzmocni pozycję pokrzywdzonego. Wychodzi on na przeciw oczekiwaniom sprawiedliwości oraz oczekiwaniom na wielką efektywność i skuteczność sądownictwa.
- Komisja kodyfikacyjna prawa karnego prawie dwa lata pracowała nad tym projektem. To nie jest nowy projekt kodeksu, ale projekt zmieniający jego dotychczasową filozofię - mówił profesor Andrzej Zoll, pod przewodnictwem którego pracowała komisja. - Inna rola będzie oskarżonego i ofiary. Wyciągamy wniosek, że jeśli oskarżony ma prawo do obrony, to nie oznacza obowiązku obrony. Jeśli oskarżony jest pasywnym podmiotem, nie może to oznaczać przedłużania procesu sądowego - wyjaśniał Zoll.
Według innego współautora projektu, prof. Piotra Hofmańskiego, to zmiana modelu całego postępowania procesu karnego. - To powrót do korzeni, gdzie spór toczy się między stronami. Dzisiaj to sąd jest aktywny, to on udowadnia winę oskarżonego i okoliczności. A powinien być bezstronny i wydać sprawiedliwe rozstrzygnięcie w oparciu o dowody stron - powiedział Hofmański.
Minister Gowin wyraził nadzieję, że zmiany wejdą w życie z początkiem roku 2013. Dodał, że średni czas procesów sądowych ma się skrócić do końca kadencji rządu o jedną trzecią.
Szef resortu zapowiedział też nowelizację Kodeksu karnego. Prace nad nią rozpoczyna Komisja Kodyfikacyjna.