Minister Fini: Porwana w Afganistanie Włoszka żyje
Uprowadzona w Afganistanie Włoszka Clementina Cantoni czuje się dobrze, a jej porywacze sami nawiązali kontakt z afgańskimi władzami - poinformował włoski minister spraw zagranicznych Gianfranco Fini.
17.05.2005 | aktual.: 17.05.2005 19:05
Wiemy, że ma się dobrze, ponieważ sami porywacze nawiązali kontakt z afgańskimi władzami - powiedział Fini dziennikarzom. Zajmująca się działalnością humanitarną Cantoni została porwana w poniedziałek w Kabulu.
Na pytanie dziennikarzy, czy porywacze zażądali okupu, Fini odparł: W takich sprawach największa ostrożność, dyskrecja i roztropność są obowiązkowe dla osiągnięcia celu.
Wcześniej współpracowniczka Finiego, podsekretarz stanu w MSZ Margherita Boniver powiedziała telewizji Sky TG24, iż według "najbardziej wiarygodnej hipotezy porywaczami są zwykli przestępcy".