Min. Szyszko wyłączył swoją posiadłość z "Natury 2000"?
"Trybuna" pisze, że minister środowiska Jan Szyszko wyłączył swoją posiadłość z obszaru objętego programem ochrony przyrody. Dziennik sugeruje, że chodzi o swobodę inwestowania w ten teren, bo na chronionych prawem terenach nie wolno tego robić.
Sprawa dotyczy unijnego programu "Natura 2000", który ma chronić najcenniejsze przyrodniczo tereny Polski. "Trybuna" twierdzi, że Jan Szyszko zmienił pierwotny projekt własnego rozporządzenia w tej sprawie, wyłączając, między innymi, swoje posiadłości z tego programu.
"Trybuna" przytacza stanowisko wiceszefa Państwowej Rady Ochrony Przyrody Pawła Pawlaczyka w tej sprawie. Uważa on tę decyzję za śmieszną, ponieważ - jak mówi - minister Szyszko określał się jako miłośnik przyrody i obwoził po tych gruntach swoich gości, ministrów środowiska Unii Europejskiej i członków organizacji ekologicznych.
Pawlaczyk w rozmowie z "Trybuną" stwierdza, że minister Szyszko wchodzi w konflikt z prawem europejskim. Rozmówca "Trybuny" podejrzewa, że głównym motywem decyzji ministra był plany budowy żwirowni w tamtej okolicy. Państwowa Rada Ochrony Przyrody zaopiniuje w najbliższym czasie projekt tego rozporządzenia. (IAR)
Więcej: Trybuna - Znowu Szyszko!