Mimo odrzucenia ustawy o ZOZ trwa głodówka w starachowickim szpitalu
Mimo odrzucenia przez Sejm projektu ustawy o pomocy publicznej i restrukturyzacji zakładów opieki zdrowotnej (ZOZ), protestujący w szpitalu w Starachowicach (Świętokrzyskie) nie zawiesili głodówki. Czekają na rozwiązanie problemu egzekucji komorniczych - poinformowała rzeczniczka Porozumienia Międzyzwiązkowego Aleksandra Markowska.
16.02.2005 | aktual.: 16.02.2005 19:32
Protestujący w Starachowicach są zadowoleni z decyzji posłów. Liczą jednak na to, że podczas trwającego posiedzenia Sejmu posłowie zajmą się zmianą przepisu Kodeksu postępowania cywilnego dotyczącego egzekucji komorniczych w szpitalach - dodała Markowska.
Zadowoleni są również pracownicy szpitala w Skarżysku-Kamiennej. Przewodnicząca tamtejszej "Solidarności" Ewa Zawadzka, która była w środę w Sejmie, powiedziała, że o dalszym proteście zdecyduje cała załoga szpitala, być może dopiero w czwartek.
Protestujący w Starachowicach i Skarżysku, a także solidaryzujący się z nimi pracownicy innych szpitali w regionie domagają się zmiany znowelizowanego art. 890 kpc, który pozwala w zakładach objętych egzekucją komornicza jedynie na trzymiesięczną wypłatę minimalnego wynagrodzenia, i to tylko za zgodą sądu. Protestowali też przeciwko ustawie o ZOZ.
Przewodnicząca oddziału świętokrzyskiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Dorota Szlufik, która uczestniczy w nadzwyczajnym posiedzeniu związku we Włocławku, powiedziała, że pielęgniarki cieszą się z decyzji Sejmu, ale nadal pozostaje problem egzekucji komorniczych i tzw. ustawy 203. Dlatego nie wiadomo jeszcze, jakie będą decyzje odnośnie protestów.
