Miloszević będzie sądzony dwa razy
Sędziowie Trybunału ONZ w Hadze stwierdzili, że zbrodnie, o które oskarżony jest były prezydent Jugosławii Slobodan Miloszević nie były częścią jednego planu, nie ma więc podstaw prawnych do wspólnego sądzenia tych czynów. Sędziowie odnieśli się w ten sposób do wniosku prokurator Trybunału Carli del Ponte o połączeniu trzech aktów oskarżenia przeciwko byłemu prezydentowi Jugosławii w jeden proces karny.
14.12.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W opublikowanym oświadczeniu podkreślali, ze zbrodnie w Kosowie, Chorwacji i Bośni popełnione zostały w innym czasie i w innych miejscach.
Carla del Ponte domagała sie jednego procesu. Jej zdaniem zbrodnie w Kosowie, Chorwacji i Bośni były - jak to określiła - jednym zbrodniczym przedsięwzięciem, majacym na celu przymusowe wypędzenie większości ludności nie-serbskiej z wielu obszarów dawnej Jugoslawii. U podstaw tego planu - zdaniem pani prokurator - leżała nacjonalistyczna idea stworzenia Wielkiej Serbii.
Sędziowie nie zgodzili się z tą opinią i podkreślili, że nawet w akcie oskarżenia obejmującym Kosowo nie ma wzmianki o strategii budowania Wielkiej Serbii. Ponadto, w odrożnieniu od Bośni i Chorwacji, Kosowo wchodzi w skład Federacji Jugosłowiańskiej. Nie bez znaczenia jest też fakt, że proces dotyczący Kosowa - w odróżnieniu od Chorwacji i Bośni - może się już rozpoczać w lutym przyszłego roku.
Były prezydent Jugosławii będzie miał dwa procesy karne. Jeden obejmie zbrodnie popełnione w roku 1999 w Kosowie. Drugi połączy dwa oskarżenia o zbrodnie dokonane w Chorwacji i w Bośni na początku lat 90. (mk)