W piątek na targach książki we Frankfurcie Czesław Miłosz spotkał się ze swoimi czytelnikami.
Na wieczór autorski polskiego poety przybyły tłumy. Już na półtorej godziny przed rozpoczęciem wieczornego spotkania we frankfurckim Domu Literatury gromadzili się słuchacze.
Miłosz rozpoczął od czytania wierszy. Po lekturze wiersza "Moja wierna mowo" powiedział: Przez długi czas, mieszkając w Ameryce, pisałem tylko po polsku. Myślę, że kierowała mną pycha - pisząc po polsku jestem lepszym poetą, niż gdy piszę po angielsku.
Noblista przyznał, że jednym z motorów pisania nowych książek jest niezadowolenie z poprzednich.(ck)